Obrońcy drzew w parku w Grudziądzu: - Chcemy uratować tylko większe

Mieszkańcy, którzy protestują przeciw wycięciu drzew w parku otrzymali z ratusza mapę ze szczegółowo zaznaczonymi roślinami przeznaczonymi do wycinki.- Nie jest tak źle jak się spodziewaliśmy. Nie będziemy upierać się i kruszyć kopii o chore drzewa lub chwasty - mówi Zofia Chlebowska, która zainicjowała protest.- Zależy nam na uratowaniu tylko tych największych i najstarszych - dodaje Mikołaj Montrymowicz, działacz społeczny, który również stanął w obronie drzew.Szczególnie topoli osiki, która stoi tuż przy ul. Parkowej. Obrońcy szacują, że ta "sztuka" może mieć nawet 130 lat. Ma 2 metry średnicy i ok. 6 metrów obwodu. To prawdziwy gigant. Niestety stoi na miejscu planowanego parkingu.- To drzewo nie wygląda na chore. Przetrwa na pewno kilkadziesiąt lat - mówi pani Zofia.Zapytaliśmy urzędników czy w związku z protestami będą jakieś zmiany w planowanej wycince drzew w parku?Czy możliwe jest przeprojektowanie parkingu, który tam powstanie? Do tej pory ratusz twardo stał na stanowisku wycięcia wszystkich drzew. Teraz zostawia furtkę i daje nadzieję obrońcom.- Tego typu propozycje będą omawiane z kierownikiem budowy, na tym etapie nie jest możliwa żadna deklaracja - mówi Magdalena Jaworska-Nizioł, rzeczniczka ratusza.Przebudowa parku ma ruszyć latem. W jej ramach planuje się wycięcie 160 drzew i krzewów na jego terenie.