Drzewo przy dawnych koszarowcach na osiedlu TBS-u rośnie nietypowo - w poziomie. To sprawia, że jest niezłą atrakcją dla bawiących się tam dzieci.- Bardzo niebezpieczną atrakcją - podkreśla Jerzy Czapiewski, mieszkaniec osiedla. - Często obserwuję jak grupka maluchów wspina się, skacze i buja na częściowo obumarłym pniu. A jeszcze nie tak dawno cały kraj obiegła tragiczna informacja o dziecku, które na Dolnym Śląsku śmiertelnie przygniotło drzewo.Mężczyzna obawia się, że podobnie może się stać w Grudziądzu. Ozagrożeniu napisał artykuł na portalu Moje Miasto Grudziądz. Po publikacji interwencję w tej sprawie podjęli strażnicy miejscy.- Nie jestem jednak pewien, czy sprawę potraktowali poważnie - mówi grudziądzanin. - Popatrzyli tylko, coś zanotowali w notesiku i odjechali. A dzieci nadal bawią się na tym konarze. Tu potrzebna jest szybka reakcja i decyzja.- Na miejscu strażnicy stwierdzili, że drzewo rzeczywiście jest mocno pochylone i przekazali tę sprawę do wydziału gospodarki komunalnej - odpowiada Jan Przeczewski, komendant municypalnych.A urzędnicy umyli ręce, ponieważ wiążą ich przepisy. Drzewo rośnie bowiem na terenie prywatnym.- Miasto nie może podejmować działań na terenie, który nie jest własnością samorządu - wyjaśnia Magdalena Jaworska-Nizioł, rzeczniczka ratusza. - Wydział gospodarki komunalnej wystąpił do właściciela terenu z prośbą o interwencję. Jakie prace zostaną zrealizowane i kiedy, to zależy od właściciela.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?