Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Ocenoza” w warszawskich liceach. Spór o ranking „Perspektyw”. Jak wybrać najlepszą szkołę?

Piotr Wróblewski
Piotr Wróblewski
Mariusz Kapala / zdjęcie ilustracyjne
Nauczyciel – Robert Krool – zaczął dyskusję o rankingu stołecznych liceów. Jego zdaniem popularne zestawienie jest szkodliwe, prowadzi do „ocenozy” i promowania kontrowersyjnych praktyk w szkołach. - Do tego typu rankingów należy podchodzić z dystansem - odpowiada z kolei przewodnicząca stołecznej komisji edukacji. Czy zmiana jest potrzebna?

Która szkoła jest najlepsza w Warszawie? Odpowiedzi na to pytanie szukają uczniowie i ich rodzice. Po dobrym liceum – podobno – można trafić na prestiżowy kierunek studiów i potem dostać dobrze płatną pracę. A dalej w życiu będzie już „z górki”. Ale którą szkołę wybrać?

Dla wielu kluczowy jest Ranking Liceów Warszawskich. Zestawienie co roku przygotowuje Fundacja Edukacyjna „Perspektywy”. Szkoły starają się wypaść jak najlepiej, by w czasie rekrutacji trafili do nich najlepsi uczniowie z podstawówek. Ale czy miejsce w rankingu świadczy o jakości nauczania?

Nie zgadza się z tym Robert Krool, pedagog z wieloletnim doświadczeniem i współtwórca prywatnego Liceum Ogólnokształcącego LifeSkills nr 1 w Warszawie. Wraz z radą programową jego liceum napisał do twórców rankingu list otwarty, wskazując że kryteria zestawienia i tym samym oceny szkół są niewspółczesne i do tego przyczyniają się do patologii społecznych, jak choćby do „ocenozy” – pogoni za jak najwyższą oceną i jak najwyższym wynikiem na maturze.

- Nie atakujemy samego rankingu, ani jego twórców, ale kryteria, które są archaiczne. Nie odzwierciedlają współczesności, ani kwestii społecznej. Sprowadzają się do formułek zasysających i sumujących, z jednej strony wyniki olimpiad poszczególnych uczniów, a z drugiej wyniki matur. Następnie ten indywidualny wynik ucznia jest beztrosko przypisywany – szkole. To niesprawiedliwe, a przede wszystkim wprowadzające w błąd, niczym fake news… – mówi nam Robert Krool.

Co ciekawe, w tym roku jego szkoła po raz pierwszy znalazła się w rankingu. Zajęła 29. miejsce i otrzymała „Złotą Tarczę” jakości. Jak słyszymy, po publikacji zestawienia nagle do szkoły zaczęli dzwonić rodzice. Zainteresowanie – tylko ze względu na znaczące miejsce w rankingu – nagle się zwiększyło. A warto dodać, że liceum znacznie wcześniej – z rocznym wyprzedzeniem – zamyka rekrutację.

80	LO Społeczne Nr 1781		LXXXIII LO im. Emiliana Konopczyńskiego82	Prywatne LO im. Zofii i Jędrzeja Moraczewskich83	CLVIII LO z Oddz. Dwujęz. im. Księżnej I. Czartoryskiej84	Niepubliczne Liceum Ogólnokształcące nr. 2 im. Janusza Korczaka85	Polonijne Liceum Ogólnokształcące Niepubliczne "Klasyk"86	LVIII LO im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego87 LXV LO z Oddz. Integracyjnymi im. gen. Józefa Bema88CXIX LO im. Jacka Kuronia89 Katolickie LO im. bł. ks. Romana Archutowskiego

Ranking liceów w Warszawie 2022. Znamy najlepsze szkoły śred...

- Część dyrektorów stołecznych szkół mówi wprost, że im to przeszkadza. W zestawieniu przemilczany został problem „wyścigu szczurów” czy zwiększająca się liczba prób samobójczych związanych z presją dotyczącą wyników. Pokłosiem „ocenozy” jest to, że młodzi ludzie są zestresowani tym, jak (w pracy – red.) oceni ich zespół oraz szefostwo. Nie ważne co mają do powiedzenia, co wiedzą i umieją, ale jak wypadną. Nie mamy tylu psychiatrów, żeby się tym problemem zajęli. „Ocenoza” spowodowała antyspołeczne wykrzywienie postawy. To początek zawoalowanej autoagresji. Człowiek jest uczony, jak zaliczać testy. A co z pracą zespołową? I co z umiejętnością rozwiązywania problemów niematerialnych…? – pyta Krool.

List otwarty początkiem debaty? Co do zmiany w rankingu?

W piśmie wysłanym do szefów fundacji „Perspektywy”, do którego dotarliśmy, czytamy, że potrzebna jest dyskusja nad formą kolejnych tego typu rankingów. Autorzy wyliczają:

  • nieuwzględnienie płatnych kursów - „W Państwa rankingu brakuje uwzględnienia realnej edukacji wspierającej - płatnych kursów oraz korepetycji, które w znaczący sposób wpływają na wynik uzyskany przez ucznia, a do tego jest on mylnie - przypisywany szkole”
  • ocenę wyłącznie matur i olimpiad - „ocena samych wyników matur czy olimpiad - nie odzwierciedla działań edukacyjnych liceów np. warszawskich, co potwierdzają mnożące się, bulwersujące każdego rodzica, lekarza i pedagoga, przykłady namawiania uczniów do zmiany szkoły lub powtarzania klasy w szkołach rankingowych, by nie psuli - no właśnie: miejsca szkoły w rankingu…”
  • wysoki „próg wejścia” do dobrych liceów - „Liceum, które przyjmie ucznia z wynikiem poniżej 50% zawsze będzie wypadać gorzej niż liceum, mające uczniów z wynikami w najwyższej staninie”
  • nieuwzględnienie stanu psychicznego ucznia - „Zwłaszcza wskaźnik stanów depresyjnych na tle „ocenozy” i celowe, świadome niedopuszczanie Uczniów do matury/promocji, by nie zepsuć szkole statystyki maturalnej”
  • nieuwzględnienie maturalnych arkuszy niestandardowych - „Liczba uczniów piszących arkusze specjalne systematycznie się zwiększa, stawiając pytania o realne kompetencje pedagogów i samej szkoły.”

„Do rankingów należy podchodzić z dystansem”

Poprosiliśmy o komentarz przedstawicieli fundacji „Perspektywy”. Zapytaliśmy czy zastanawiają się nad zmianą kryteriów rankingu, a także – czy spotkają się z Robertem Kroolem, żeby rozmawiać o zmianach, bądź bronić dotychczasowej formy zestawienia. Chcieliśmy się również dowiedzieć, czy słyszeli o opisywanej powyżej „ocenozie” i kontrowersyjnych praktykach niektórych szkół. W odpowiedzi czytamy, że sprawa zostanie podjęta na najbliższym posiedzeniu kapituły.

"Informujemy, że Ranking Liceów Warszawskich jest częścią Ogólnopolskiego Rankingu Liceów i Techników, którego Metodologię zatwierdza Kapituła Rankingu. Do programu najbliższego posiedzenia Kapituły włączymy postawione pytania, jak i list otwarty z propozycjami przekazanymi nam w nadesłanej korespondencji" - odpowiedziała nam Magdalena Rulska z fundacji "Perspektywy".

Zwróciliśmy się także do Doroty Łobody, przewodniczącej Komisji Edukacji w Radzie m. st. Warszawy, a także prezeski fundacji „Rodzice Mają Głos”. Przed rozmową przesłaliśmy radnej wspomniany list otwarty.

- Do wszelkiego rodzaju zestawień należy pochodzić z dystansem. Ranking „Perspektywy” funkcjonuje w takim kształcie od wielu lat. Wyraźnie zaznaczone są tam kryteria, które dotyczą wyłącznie matur oraz liczby olimpijczyków – mówi nam Dorota Łoboda. - Jestem absolutną przeciwniczką „ocenozy”. To jednak kwestia nas wszystkich i tego, czego oczekujemy od szkół. Często rodzice wywierają na dzieciach ogromną presję. W naszym kraju istnieje wizja szkoły, która ma oceniać i dociskać uczniów, by osiągnęli jak najlepsze wyniki, kosztem zdrowia psychicznego. Tak nie powinno być.

Radna nie uważa, że problem jest tak duży, jak opisuje go Krool. Zwraca jednak uwagę, że przy wyborze szkoły rodzice nie powinni wywierać zbyt dużej presji. Owszem, mogą skorzystać z rankingu, jednak po to, by dostosować szkołę do umiejętności i zdolności dziecka.

- Każdy powinien kierować się kryteriami, które będą najlepsze dla dziecka. Jeżeli rodzice dostrzegą zdolności i chcą wychować olimpijczyka, wtedy taki ranking może posłużyć jako pomoc. Trzeba się kierować zdrowym rozsądkiem, a przede wszystkim rozmawiać z dzieckiem – dodaje Dorota Łoboda.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto