23 tysiące polubień, ponad 7 tysięcy udostępnień i blisko 2 tysiące komentarzy. Takie poruszenie wywołało zdjęcie, na którym możemy zauważyć fatalną sytuację drogową, spowodowaną awarią sygnalizacji świetlnej przy skrzyżowaniu ulic Grójeckiej i Wawelskiej. Choć uwiecznione zdarzenie nie wprawia w optymizm, internauci podeszli do sprawy na wesoło. "Spokojnie, jeśli to tetris, to któraś pełna linia powinna się zaraz skasować.", lub "Wg mnie nikt nikomu nie powinien odpuscić i wszyscy będą stać do 24. Wszyscy będą mieć racje i wszyscy o północy wrócą głodni i zmęczeni do domu, ale z poczuciem satysfakcji, że nikomu nie odpuścili (...)" - żartowali komentujący.
Tak potężny viral nie mógł przejść bez echa w środowisku politycznym. Kandydaci na prezydenta Warszawy również podzielili się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi słynnego już zdjęcia. Zdaniem Marka Jakubiaka, reprezentującego ugrupowanie Kukiz'15, do sytuacji doszło z winy... stołecznego ratusza. A dokładniej polityki infrastrukturalnej. W programie "Fakty" telewizji TVN, Jakubiak powiedział, że ratusz robi wszystko, żeby zwężać ulice, a budować jedynie ścieżki rowerowe.
Inną diagnozę postawił kandydat Koalicji Obywatelskiej, Rafał Trzaskowski. W jego opinii zawiniła przestarzała, kilkudziesięcioletnia sygnalizacja świetlna. Trzaskowski również na łamach "Faktów" stanowczo stwierdził, że takie rzeczy nie powinny się wydarzyć i obiecał, że on taką sygnalizację będzie wymieniać. Oczywiście, jeśli tylko obejmie prezydenturę.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?