MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Od soboty pługopiaskarki będą czekały w gotowości na śnieg

Redakcja
Pługopiaskarki MZK zostały już przygotowane do zimy. Wczoraj doglądali ich Paweł Stefanek (z lewej) i Michał Nowiński
Pługopiaskarki MZK zostały już przygotowane do zimy. Wczoraj doglądali ich Paweł Stefanek (z lewej) i Michał Nowiński Piotr Bilski
600 ton soli i 200 piasku. Osiem pługopiaskarek, trzy ciągniki i specjalny tramwaj - z takim zapleczem zimy nie obawia się MZK Grudziądz.

W kalendarzu do nadejścia zimy jeszcze dość daleko, ale to wcale nie oznacza, że pogoda nie może spłatać nam figla.- Do 10 listopada aura zasadniczo nie powinna się zmienić: będzie się utrzymywać dodatnia temperatura. Co się stanie później? W tym momencie trudno przewidzieć - mówi Bogdan Bąk, synoptyk z Bydgoskiego Biura Pogody.Kierowcy całą dobę będą na dyżurachMimo że na horyzoncie nie widać opadów śniegu, pracownicy Miejskiego Zakładu Komunikacji, którzy zajmują się odśnieżaniem miasta, już od 1 listopada rozpoczną "zimowe" dyżury.- Przez całą dobę w pogotowiu będzie co najmniej jeden kierowca pługopiaskarki - zapewnia Włodzimierz Tesz, rzecznik prasowy miejskiego przewoźnika.Mamy sprzęt na miarę naszych potrzebWiększość maszyn służących do usuwania białego puchu z naszych ulic jest już przygotowana i w blokach startowych czeka na akcję.Przedstawiciele miejskiej spółki twierdzą, że osiem pługopiaskarek, trzy ciągniki i tramwaj ośnieżający tory, to wystarczające zaplecze do walki z atakiem zimy. Dlatego przed tym sezonem nie kupowali dodatkowego sprzętu.- Na podstawie lat poprzednich możemy stwierdzić, że na początek akcji zimowej w zupełności wystarczy również zgromadzona przez nas ilość piasku i soli - dodaje rzecznik prasowy miejskiego przewoźnika.Urzędnicy: miejska spółka się sprawdzaPracownicy MZK zajmują się odśnieżaniem ulic naszego miasta od 2011 roku. Przez ten czas zdobyli spore doświadczenie i dlatego zapewniają, że zimie nie dadzą się zaskoczyć.Przypomnijmy, że wcześniej ulice Grudziądza ze śniegu "czyściła" prywatna firma. Urzędnicy oceniają, że przekazanie tego zadania podległej samorządowi spółce było bardzo dobrym posunięciem.- MZK otrzymuje za swoją pracę wynagrodzenie w formie rekompensaty rzeczywiście poniesionych kosztów - tłumaczy Izabela Gosiniecka, główna księgowa Zarządu Dróg Miejskich. Dla zobrazowania dodaje, że w sezonie zimowym 2010/11 średnia stawka, jaką otrzymywała prywatna firma wynosiła ponad 100 złotych za każdy odśnieżony kilometr. Dla porównania, w ostatnim sezonie MZK otrzymywał ok. 5o zł za wykonanie tej samej pracy.W ubiegłym roku odśnieżanie miasta pochłonęło nieco ponad milion złotych. Na zbliżający się sezon urzędnicy zarezerwowali ponad 1,4 miliona złotych.

od 7 lat
Wideo

Rusza Strefa Czystego Transportu w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto