Problem ten definiuje prawo o ruchu drogowym, które mówi, że "Dopuszcza się wykonywanie przewozu z obszaru określonego w licencji poza ten obszar, lecz bez prawa świadczenia usług przewozowych poza obszarem określonym w tej licencji, z wyjątkiem przewozu wykonywanego w drodze powrotnej lub w przypadku złożenia zamówienia przez klienta z innego obszaru".
W opisanym przypadku pruszkowski taksówkarz otrzymał zlecenie od klientki w Warszawie. Inspekcja Trasportu Drogowego nałożyła na kierowcę karę, bowiem kurs rozpoczynał się na terytorium Warszawy i tam też się kończył. Mężczyzna nie dał jednak za wygraną i postanowił dochodzić swoich praw w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Ten jednak uznał, że nie ma podstaw, by pruszkowskiemu taksówkarzowi przyznać rację. Teraz mężczyzna będzie musiał zapłacić karę w wysokości 8 tysięcy złotych.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?