Rzeszowski zalew liczy już grubo ponad 30 lat i od samego początku są z nim kłopoty - jest coraz bardziej zamulony i ciągle zarasta szuwarami. Wszystko przez błąd konstruktorów Zapory - nie utworzono tzw. dolnego spustu który umożliwiałby spływanie mułu. Modernizację Zapory przeprowadzono już pod koniec lat 90. Nie przyniosła jednak większych efektów. Zalew ciągle zarasta
W ostatnich latach pojawił sie pomysł ponownego odmulenia zalewu. Firma, która się tego podjęła, zrobi to za darmo - w zamian za pozyskany materiał z dna zalewu.
Pozwolenie na odmulanie zalewu wydane zostało w styczniu. Nie można jednak było rozpocząć prac ponieważ pozwolenie oprotestowali ekolodzy - na czele z Ogólnopolskim Towarzystwem Ochrony Ptaków. Po rozpatrzeniu zasteżeń, Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej oddalił protesty ekologów.
Ostatecznie kilka dni temu na rzeszowskim zalewie rozpoczęło się wielkie odmulanie. Rzeszowianie spacerujący po deptaku w rejonie Lisiej Góry mogą oglądać jeden refuler, który wydobywa muł z rzeki .Tak wydobywany muł jest transportowany za pomocą rury umieszczonej na pływakach na prawy brzeg Wisłoka, gdzie będzie składowany przez jakiś czas, a po odcieknięciu wody muł zostanie wywieziony.
Oczyszczanie zalewu jest podzielone na kilka etapów i może potrwać nawet trzy lata.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?