Odpracowanie zamiast kary finansowej
Stołeczny radny Krzysztof Miszewski proponuje, aby biblioteki zniosły system kar finansowych za przetrzymywanie książek i zastąpiły go tzw. społecznym odpracowaniem. - Czas spędzony w bibliotece na czytaniu, czytaniu dzieciom, udziału w wydarzeniach, mógłby anulować naliczone kary - pisze radny w swojej interpelacji do władz dzielnicy Targówek. I dodaje, że w ten sposób realizowana byłaby podstawowa misja biblioteki - upowszechnianie czytelnictwa (np. jedna godzina jest ekwiwalentem 5zł).
Kary za przetrzymywanie książek
Jaką karę trzeba zapłacić za przetrzymanie książki? Biblioteki publiczne w Warszawie korzystają z programu, który automatycznie nalicza karę. Wynosi ona 20 groszy za każdy dzień (soboty i niedziele również) oraz zaokrąglana jest do pełnych złotych. Jednak placówki co jakiś czas organizują dzień oddawania książek bez płacenia kary, dzięki czemu biblioteki anulują wszystkie zaległe, niezapłacone długi za przetrzymanie lektur.
Wrzutnie biblioteczne
Jest też inne rozwiązanie, które od niedawna funkcjonuje w Warszawie. Przy ursynowskich bibliotekach stanęło 8 tzw. "biblioboxów", do których przez całą dobę można wrzucić wypożyczone książki.
To idealne rozwiązanie dla osób, które nie mają czasu na wizytę w bibliotece i nie chcą płacić kar za przetrzymywanie książek. Są one czynne non stop i można z nich korzystać o dowolnej porze dnia i nocy. Pomysłodawczynią projektu jest Marzena Zientara, która zaproponowała także postawienie książkomatów - urządzeń samoobsługowych, które pozwalają na odbiór zamówionych uprzednio w bibliotece egzemplarzy.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?