Ogródki restauracyjne w Warszawie. Które miejsca już działają? W centrum pojawiają się pierwsze stoliki

Ogródki restauracyjne w Warszawie. Gdzie zjeść przy stoliku na świeżym powietrzu?

Zgodnie z rządowymi ograniczeniami wprowadzonymi na czas trwającej pandemii, zjedzenie posiłku w restauracji wciąż (przynajmniej oficjalnie) pozostaje niemożliwe. Wraz z nadejściem wiosny wyczekiwane jest więc otwarcie przynajmniej ogródków gastronomicznych. Niektóre warszawskie lokale nieśmiało już się do tego przymierzają. Idąc przez centrum miasta, można zauważyć, że przed kilkoma popularnymi knajpkami pojawiają się pierwsze stoliki. Jak na razie nie przyciągają one jednak tłumów. Pomimo pewnego ryzyka restauratorów, potencjalni goście ze strachu przed karami ze strony służb, wolą nie ryzykować. W efekcie posiłki wydawane na wynos, konsumowane są przez klientów na ławkach, skwerkach, czy po prostu na ulicy. To teoretycznie też jest zabronione, bo przecież trudno o rozkoszowanie się ulubionym daniem w maseczce zasłaniającej usta. Z drugiej strony - policja raczej nie reaguje na takie przypadki. Jedyne legalne rozwiązanie to konsumpcja na terenie parku, gdzie w świetle przepisów nie musimy stosować masek ochronnych.

Pojawia się więc pytanie, dlaczego na pewnym obszarze na świeżym powietrzu (w parkach) można konsumować posiłki, a na innym obszarze (w ogródkach gastronomicznych) już nie? Odpowiedzi na tę zagadkę szukają z pewnością także warszawscy restauratorzy. Niektórzy z nich - choć oficjalnie nigdzie tego nie komunikują - zaczynają udostępniać przestrzeń do spożywania posiłków "na wynos" przed swoimi lokalami.

Aktualizacja 21.04.2021

Po publikacji artykułu przedstawiciele restauracji Sing Sing zwrócili się do nas z informacją, że stoliki przed lokalem nie są przeznaczone do spożywania posiłków.

- Stoliki są wystawione po to, aby Goście mogli poczekać na zewnątrz na zamówienie, zamiast w środku restauracji. Ogródek nie jest otwarty, zgodnie z wytycznymi rządu. Nasz ogródek na co dzień jest 10 razy większy i mamy nadzieję, że niedługo będziemy mogli go otworzyć. - oświadcza Paulina Dufek z restauracji Sing Sing oraz Aioli.

Restauracje czekają już na nowe przepisy rządowe, które umożliwią prowadzenie pełnoprawnych ogródków gastronomicznych.

Branża gastronomiczna domaga się otwarcia ogródków w restauracjach. Zdaniem Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej, zakaz otwierania restauracji, barów i pubów na świeżym powietrzu jest nieuzasadniony.

"Rozumiemy sytuację pandemiczną w Polsce, jednak stanowczo wskazujemy, że według ekspertów, transmisja wirusa SARS-COV19 na świeżym powietrzu jest aż dwudziestokrotnie niższa, a do zarażenia w takich warunkach dochodzi według badań irlandzkich naukowców, opublikowanych w „The Irish Times” jedynie w 1 na 1000 przypadków" - czytamy w piśmie IGGP.

Dalej przedstawiciele gastronomii piszą: "W całej szerokości globu, badania mówią to samo – zarażamy się w dużych skupiskach, wewnątrz budynków, kiedy nie jest zachowany reżim sanitarny. Polska Gastronomia otrzymała już wytyczne sanitarne, skonstruowane przez Rząd oraz Główny Inspektorat Sanitarny, co pozwala na bezpieczne otwarcie działalności gastronomicznej na świeżym powietrzu."

W piśmie izba domaga się od rządu natychmiastowych działań i pilnego otwarcia gastronomii.

"(...) żądamy, aby restrykcje związane z zakazem działalności, zostały zdjęte wraz z dniem 20 kwietnia, a także odpowiednio wcześniejszego poinformowania polskich gastronomów o planowanej dacie zakończenia lockdown, by spokojnie i bezpiecznie wznowić stacjonarną działalność gastronomiczną."

Pełną treść pisma można przeczytać poniżej.