Okradał kobiety na cmentarzu i...na działkach

W ostatnim czasie do zielonogórskich policjantów zgłaszały się osoby, które informowały o tym, że padły ofiarą złodzieja podczas prac porządkowych przy nagrobkach na terenie cmentarza przy ul. Wrocławskiej w Zielonej Górze. Jak informuje policja zielonogórska, w każdym z tych przypadków schemat działania sprawcy był podobny. - Wykorzystywał on fakt, że uwaga potencjalnej ofiary skupiona była na wykonywanych przez nią pracach porządkowych, a nie na odłożonych i pozostawionych, najczęściej na płytach nagrobków, torebkach z zawartością dokumentów, pieniędzy i telefonów komórkowych. Do ostatnich tego typu zdarzeń doszło w minionym tygodniu - przyznaje Lidia Kowalska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. W toku prowadzonych w tej sprawie czynności dochodzeniowo- śledczych okazało się, że do podobnych kradzieży dochodziło wcześniej na terenie ogródków działkowych w Zielonej Górze i Sulechowie. Wczoraj policja zatrzymała 30-letniego mieszkańca gminy Sulechów, który jak się okazało zrobił sobie z kradzieży źródło dochodu. Sprawca w chwili zatrzymania miał przy sobie jeden ze skradzionych telefonów warty kilkaset złotych. Ponadto policjanci ustalili, że chcąc dokonać kolejnej kradzieży zmieniał on w tym celu swój wizerunek.Podejrzany podczas przesłuchania przyznał się do zarzucanych mu czynów. Przebywa w policyjnym areszcie. Po zebraniu całego materiału dowodowego policjanci, za pośrednictwem prokuratora, wystąpią z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. - 30-latek jest znany policji. Był już wcześniej skazany na kilkuletnią karę pozbawienia wolności za tego typu przestępstwa. Po odbyciu kary wrócił do przestępczej działalności. W związku z tym za powyższe przestępstwa będzie odpowiadał w warunkach recydywy, co skutkuje zwiększonym wymiarem kary o połowę jej górnej granicy. Sprawa ma charakter rozwojowy - dodaje L. Kowalska.