MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Oleśniczanin Paweł Szum fotografuje Czarnobyl. Był tam już dwa razy. Fotografie z tego miejsca prezentuje w Bramie Wrocławskiej

Katarzyna Kijakowska
fot.  anna wrzesien
fot. anna wrzesien
Paweł Szum ma 28 lat. Z zawodu jest grafikiem. Jego fascynacja skażoną strefą sięga 10 lat wstecz. - gdy usłyszałem, że takie miejsce istnieje, że jest gdzieś na Ukrainie całkowicie wysiedlone miasto i otaczająca je ...

Paweł Szum ma 28 lat. Z zawodu jest grafikiem. Jego fascynacja skażoną strefą sięga 10 lat wstecz. - gdy usłyszałem, że takie miejsce istnieje, że jest gdzieś na Ukrainie całkowicie wysiedlone miasto i otaczająca je 30-kilometrowa zamknięta strefa, pomyślałem, że warto zobaczyć to miejsce - mówi.
W strefie zamkniętej oleśniczanin był dwukrotnie. W przyszłym tygodniu wybiera się kolejny raz.
- Poza zamiłowaniem do fotografowania opuszczonych miejsc, do strefy jeżdżę też, aby dokumentować panującą tam sytuację radiologiczną, jak i wszystko, co z miejscem tym jest związane - opowiada. - Na świecie od ponad 20 lat krążą mity o tym miejscu, a ja fotografowaniem i zamiłowaniem do podobnych miejsc staram się powyższe mity obalać.

Prypeć, którą odwiedza pan Paweł, przyciąga go przede wszystkim z powodu panującej tam niewyobrażalnej, przygnębiającej atmosfery strachu i tragedii opuszczających w pośpiechu miasto rodzin. - Wchodząc do przedszkola czy szkoły, widząc porzucone, zawilgocone zabawki, ubranka dzieci, wręcz namacalnie czujemy sytuację, w której znaleźli się mieszkańcy miasta 26 kwietnia 1986 roku - opowiada młody fotografik. - Krzyk oddzielanych od rodziców przez wojskowych dzieci podobno był upiorny, wręcz przechadzając się po mieście widać tę sytuację, wręcz słychać ewakuację. Praktycznie na każdym kroku, mimo dewastacji i upływu czasu, można zauważyć, że miasto zostało opuszczone natychmiast. W supermarkecie stoją koszyki, na ulicach wiszą dekoracje, w tysiącach mieszkań w wersalkach nadal znajduje się pościel, a meble twardo opierają się upływowi czasu. Największe wrażenie zrobił na naszym rozmówcy widok na całe miasto z dachu 16-piętrowca. - Tyle budynków, tyle ludzkich historii i sarkofag reaktora pilnujący miasta. Połączenie miasta z elektrownią w tle zapadło głęboko w pamięć, chyba na zawsze - opowiada.

Ze strefy Paweł Szum przywiózł około 300 zdjęć. - Z czego, moim zdaniem, te najlepsze można obejrzeć na wystawie w Bramie Wrocławskiej, która to jest moją pierwszą tego typu przygodą i mam nadzieję, że dane mi będzie ją powtórzyć po pow-rocie z z najbliższego wyjazdu na Ukrainę - mówi oleśniczanin.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ewa Swoboda ze swoją Barbie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto