Opolanie jadą na narty do irańskiego kurortu Diniz

Jestem zapalonym podróżnikiem i miłośnikiem nart, ale tej zimy postanowiłem spróbować wybrać się do kraju, który wielu z nas kompletnie nie kojarzy się ze sportami zimowymi – przyznaje Dariusz Deberny, filmowiec z Opola. - Tymczasem w Iranie są stoki i wyciąg, można też zdobyć stosunkowo tanie bilety lotnicze. Okazało się, że bardzo szybko udało się znaleźć cztery osoby, które też chciałbym pojeździć na nartach w Iranie.Piątka opolan aby szusować w irańskim kurorcie Diniz musiało najpierw uzyskać wizy i odpowiedzieć np. na pytanie czy byli w Izraelu.- Wizyta w tym państwie niemal z automatu uniemożliwia wjazd do Iranu - opowiada Dariusz Deberny.Opolanie już wiedzą, że w Iranie nie będą mogli pić alkoholu, problemem będzie też palenie papierosów. Uprzedzono ich także, że cały sprzęt komputerowy zostanie sprawdzony pod kątem... posiadania erotyki.A to dlatego, że Iran jest państwem wyznaniowym, gdzie religią panującą jest islam. W Iranie wciąż istnieje policja religijna i sądy religijne, które sprawują kontrolę nad wszystkimi dziedzinami życia.Opolanie wyjeżdżają w niedzielę, a 22 lutego mają być już z powrotem. Szacują, że łączny koszt wyprawy na jedną osobę wyniesie ponad 3 tysiące złotych.- Ze sobą bierzemy ekwipunek narciarski, ale narty wypożyczymy na miejscu - zapowiada Dariusz Deberny, który liczy, że oprócz szusowania po stokach uda się także zobaczyć kilka ważnych miejsc w Iranie.