- Codziennie rano przechodzę ul. Minorytów i widzę tam porozkładane legowiska - opowiada Maria Walecka. - Ci ludzie po prostu koczują i na dodatek rano zaczepiają ludzi, prosząc o pieniądze. Podobna sytuacja jest na pl. Wolności. Tu jak relacjonują nasi czytelnicy, bezdomni przesiadują nieustannie. - Boją się ich bawiące się tam dzieci. Poza tym bardzo psuje to wizerunek tych przecież uroczych zakątków miasta - twierdzą opolanie.- To rzeczywiście osoby bezdomne i problem jest nam znany - potwierdza strażniczka miejska Anna Barańska, rejonowa dzielnicy Śródmieście. - Kontrolujemy ich, ale są trzeźwi, nie ma więc żadnych podstaw prawnych, by kazać im opuścić te miejsca.Strażnicy proponują wprawdzie bezdomnym transport do noclegowni, ale jak przyznaje Anna Barańska - oni odmawiają. - Są mieszkańcy, którym przeszkadzają, ale są i tacy, którzy przynoszą im czyste ubrania i jedzenie. Nie ma się więc co dziwić, że nie chcą stąd odejść.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?