Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opony zimowe czas założyć

Teraz Opole
Teraz Opole
Wojciech Wojtkielewicz
Opony letnie lepiej wymienić na zimowe, zanim zaczną się mrozy i spadnie śnieg. To zysk na bezpieczeństwie i czasie - w serwisach nie będzie kolejek.

Podstawową różnicą między oponą letnią a zimową - widoczną już na pierwszy rzut oka przeciętnego kierowcy - jest sama rzeźba bieżnika. Ta druga ma o wiele więcej nacięć i rowków, czyli tzw. lameli, które wręcz się zazębiają i wgryzają w śnieg. Za sprawą tego zwiększa się przyczepności takiej opony do podłoża.Kolejnym istotnym elementem, którego już nie dostrzeżemy, jest skład gumy. W przypadku zimówek jest to zupełnie inna mieszanka, ze specjalnymi dodatkami powodującymi to, że w porówaniu do letnich opon nie twardnieją one przy niskich temperaturach. Zachowują wtedy elastyczność. Wystarczy dotknąć palcem, by przekonać się i zauważyć różnicę - opony zimowe nie są tak twarde jak letnie.Wszystko to sprawia, że w warunkach zimowych - zwłaszcza na mokrej czy oblodzonej nawierzchni - samochód jadący na oponach letnich będzie miał dłuższą drogę hamowania, gorszą przyczepność, pojawią się problemy z manewrowaniem i zapanowaniem nad autem.Zużycie to sprawa drugorzędnaOpona zimowa w temperaturach letnich zużywa się co prawda o 15 procent szybciej. Jest jednak jedno „ale": dzieje się tak w ekstremalnych sytuacjach. Wtedy, gdy na zewnątrz jest naprawdę gorąco, a asfalt mocno rozgrzany - np. do 40 stopni, a my jedziemy 150 czy 160 km/h. Przy normalnej eksploatacji w jesiennych temperaturach ta różnica zużycia jest właściwie znikoma. Latem nie można spokojnie jeździć na zimówkach. Są one bowiem mniej przyczepne do nawierzchni - i to pomimo większej miękkości i dużej ilości „lamelek". Większe jest też ryzyko nagłego uszkodzenia opony, zwłaszcza podczas szybkiej jady autostradą.Producenci ogumienia zalecają wizytę w serwisie, gdy temperatura powietrza będzie niższa niż 7 stopni Celsjusza (ze względu na twardnienie opon letnich). Pamiętajmy jednak, że to temperatura umowna.Zdarza się, że kierowcy decydują się na założenie zimówek tylko na koła napędowe. To wielki błąd. Lepiej już w ogóle nie zmieniać opon na zimowe, niż zakładać je jedynie na koła napędowe. Różnica w przyczepności będzie bowiem zbyt duża - twierdzą fachowcy - tym bardziej, że większość aut to samochody przednionapędowe. Jadąc po łuku - łatwo o sytuację, że z przodu jest przyczepność na zimówkach, a tył po prostu jedzie dokąd chce.Opon lepiej nie wymieniać samemu. Powód jest prosty: przy tej operacji należy wyważyć koła, a kierowca w garażu tego nie zrobi. Różnica niedoważeń jest normalnym objawem po założeniu nowej opony. Powoduje to drgania w układzie kierowniczym, co zmniejsza żywotność drążków kierowniczych, łożysk, elementów zawieszenia i pogarsza komfort jazdy.Przechowywanie i głębokość bieżnika oponyWyjmując przed zimą stare zimówki z garażu, sprawdźmy przede wszystkim głębokość bieżnika. Choć przepisy w Polsce dopuszczają do użytkowania opony, w których wynosi ona co najmniej 1,6 mm (wg wskaźnika TWI), jest to zdecydowanie za mało. Lepiej nie jeździć samochodem na oponach z bieżnikiem mniejszym niż 4 mm.Fachowcy mówią, że opona z bieżnikiem o grubości dwóch czy trzech milimetrów traci dwie trzecie ze swoich właściwości.Oprócz kontroli stanu bieżnika każdy kierowca powinien przed montażem dokładnie obejrzeć oponę: czy guma jest w należytym stanie, nie ma bąbli itp. Co ważne - wg niemieckiego TUV opon starszych niż pięć lat lepiej nie używać.Pompowanie kół azotem i sprawdzanie ciśnieniaPopularną ostatnio czynnością stało się pompowanie kół azotem. Warto zastanowić się nad tym przy wymianie opon. Zaletą azotu jest, że nie ma on takich właściwości kurczliwych i rozkurczliwych jak powietrze atmosferyczne. To zmniejsza problemy z utrzymaniem ciśnienia w kołach, które spada wraz z temperaturą powietrza.Niezależnie od tego, czy zdecydujemy się pompować koła azotem, warto regularnie kontrolować ciśnienie w kołach. Najlepiej raz na trzy-cztery tygodnie i przed każdą dłuższą podróżą.
Piotr Walczak Ceny wymiany opon* wymiana jednej opony na feldze stalowej - ok. 17,50 zł (montaż i wyważenie), na aluminowej - ok. 25 zł;* przechowanie kompletu opon w serwisie - 60-70 zł;* napompowanie jednego koła azotem - 5 zł.Nowości wśród opon zimowych na sezon 2011/2012:- Goodyear UltraGrip 8,- Goodyear UltraGrip + SUV,- Dunlop SP Winter Sport 4D,- Bridgestone Blizzak LM-80,- Nokian WR A3,- Nokian WR D3,- Vredestein Wintrac Nextreeme SUV,- Uniroyal SnowMax 2,- Barum Polaris 3. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto