Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opowieści o zegarach. Prezenty komunijne

Redakcja
Artykuł pokazuje spojrzenie na zegarek, jako prezent komunijny z perspektywy dziesięcioleci dziesięcioleci od jego otrzymania.

Motto:"Czas ucieka, wieczność czeka."

Obecnie katalog prezentów komunijnych jest bardzo szeroki. Często się mówi i pisze, że obecnie prezenty zaczynają przysłaniać religijne przeżywanie Pierwszej Komunii Św. przez dzieci.
Goście prześcigają się w dawaniu coraz to droższych prezentów. Oczywiście wszystko zależy od zamożności rodzin. Osoby kupujące np. sprzęt elektroniczny na prezent komunijny nie zdają sobie sprawy, że za kilka lat ten sprzęt elektroniczny będzie śmieciem elektronicznym i trafi na składowisko śmieci. Obdarowane nim dziecko, już jako osoba dorosła nie będzie miało wtedy pamiątki z Pierwszej Komunii Św., np. po rodzicach czy chrzestnych.
Dawniej takim prezentem ponadczasowym były zegarki. Kilkadziesiąt lat temu posiadanie prawdziwego zegarka oznaczało w świadomości małego dziecka przejście do nowego etapu życia.
Może to nie jest odpowiednie porównanie, ale wiekowo Pierwsza Komunia Św. odpowiadała słowiańskim postrzyżynom. Dziecko wstępowało na wyższy szczebel ku dorosłości. Zegarek, jako prezent o tym przypominał.
Było nawet takie obiegowe powiedzenie żartobliwe.
Na pytanie: „Która jest teraz godzina”,  odpowiadało się czasami: „Nie wiem, nie byłem przyjęty”.
W dramatycznych, niejednokrotnie ciężkich chwilach taki zegarek przywodził wspomnienia domu rodzinnego.
Przykładem takiego zegarka, prezentu komunijnego jest pokazany tu zegarek z 1934 r. Właścicielka tego zegarka otrzymała go od swoich rodziców. Był z nią przez całą wojnę w obozie pracy przymusowej w Althausen k. Gardei, obecnie Olszówka.
W kwietniu 2010 r. został naprawiony przez grudziądzkiego zegarmistrza p. J. Bałdygę. Z dat wyrytych na deklu koperty przez zegarmistrzów wynika, że wcześniej był naprawiany w październiku 1944 r. i 25.08. 1951 r.
                                                           Opis techniczny tego zegarka
Jest to zegarek damski, naręczny,  firmy Limburg, Koch Co. z Hanau,  z wychwytem cylindrowym. Jest to mechanizm, który powszechnie był stosowany w zegarkach kieszonkowych. Z tym jednak, że zegarki kieszonkowe posiadały dodatkowe sprzęgło.  Aby nastawić godzinę w takim zegarku kieszonkowym, trzeba było nacisnąć paznokciem na sprzęgło przy kominku koronki i koronką ustawić godzinę.
                                                                         Opis zdjęć
 
1.      Zegarek z 1934 r. przed naprawą w 2010 r.
2.      Strona wewnętrzna  koperty.
3.      Mechanizm zegarka.
4.      Zegarek po naprawie w 2010 r.
5.      Pamiątkowy dyplom z I Komunii Św., z 1934 r., ze zdjęciem ołtarza głównego w  kościele św. Mikołaja w Grudziądzu.
6.      Pamiątkowy zegarek autora artykułu, z I Komunii Św., z 1969 r., zegarek produkcji ZSRR, Poljot.
7.      Pamiątkowe zdjęcia komunijne autora artykułu. Fot. Bożena Malicka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto