Opuszczone baraki zamiast centrum rekreacji w Opolu [wideo]

- Może komuś nie opłacało się rozbierać kontenerów i po prostu je tutaj porzucił? - zastanawiał się wczoraj pan Lesław, który mieszka na ulicy Niemodlińskiej, a obok baraków przechodzi niemal codziennie.Pani Helena Janicka, którą też zastanawiały porzucone kontenery, uważa, że już dawno powinna się nimi zająć straż miejska. - Boję się, że niebawem powstaną tu jakieś slamsy - mówił pani Helena.Strażnicy przekonują jednak, że sprawą się zajmują, ale na razie mają związane ręce. Teren wydzierżawiła od Skarbu Państwa opolska fundacja H2O, która chce tam stworzyć Centrum Integracji Lokalnej. Kontenery mają stanowić zaplecze socjalne centrum.Szkopuł w tym, że już ktoś je okradł, a im dłużej będą stały puste, tym większe prawdopodobieństwo, że zainteresują się nimi złomiarze i całkowicie zdemolują.- Niestety nie mamy na razie pieniędzy, aby już teraz zacząć budowę centrum - przyznaje Ariadna Lupul-Nawrocka z fundacji H2O.Projekt centrum przewiduje budowę m.in. edukacyjnego placu zabaw, boiska do street-ballu czy siłowni na świeżym powietrzu.- Mieliśmy nadzieję, że pieniądze na inwestycję zdobędziemy z budżetu obywatelskiego, ale wniosek przepadł - opowiada Lupul-Nawrocka.Teraz fundacja szuka pieniędzy w innych źródłach i jej przedstawiciele mają nadzieję, że po remoncie kontenerów, w 2015 roku ruszą w nich pierwsze zajęcia dla dzieci z edukacji zdrowotnej.- Gdyby urząd miasta choć trochę nam pomógł, to było łatwiej i szybciej - przyznaje Lupul-Nawrocka. - Na teraz potrzebujemy około 30 tysięcy na przyłączenie mediów. Chętnie przyjmiemy każdą inną pomoc, czy w formie pracy, czy bezpłatnych materiałów budowlanych.Na razie jednak fundacja będzie się musiała zmierzyć z lepszym zabezpieczeniem kontenerów, do których obecnie może wejść każdy.- To się musi zmienić, co więcej, to miejsce musi inaczej wyglądać - nie ukrywa Alina Pawlicka-Mamczura, rzecznik prezydenta Opola.