Orlik Opole. Emocje na Toropolu gwarantowane

Bardziej atrakcyjnych rozgrywek niż te z udziałem najlepszych zespołów w Polsce, z wieloma gwiazdami w składzie, trudno sobie wyobrazić. A to czeka kibiców ze stolicy województwa. Co więcej sezon dla naszych hokeistów i ich fanów rozpocznie się wyjątkowo, bo w debiucie po przerwie w elicie do Opola przyjedzie mistrz Polski - KH Sanok. Formalnie rozgrywki ekstraklasy zaczynają się 26 września, ale broniący tytułu zespół z Sanoka ma w drugiej części października zaplanowany udział w turnieju o Puchar Kontynentalny. Ligę zacznie więc od trzech meczów awansem. W efekcie 21 września zagości w Opolu. Tak się składa, że swój drugi mecz Orlik też zagra z tym zespołem. Pięć dni później w formalnej 1. kolejce pojedzie bowiem do Sanoka.Kibice hokeja w najbliższych miesiącach nie będą narzekać na nudę i coraz powinni wypełniać „Toropol". W fazie zasadniczej rozegrane zostaną cztery rundy systemem każdy z każdym. Oznacza to 36 spotkań dla każdej drużyny, czyli 18 na własnym lodowisku i to w niespełna cztery miesiące. Tradycyjne dni, w których ekstraklasa rozgrywa swoje mecze to: wtorek, piątek i niedziela.Co więcej po pierwszej części rozgrywek zespoły zostaną podzielone na dwie grupy. W pierwszej mierzyć będą się te, które zajmą miejsca 1-6, a w drugiej te z lokat 7-10, a wcześniej zdobyte punkty zostaną zachowane. To oznacza kolejnych dziesięć lub dwanaście 12 spotkań na przełomie stycznia i lutego 2015 roku. To jednak nie koniec. Wszystkie zespoły z grupy lepszej oraz dwa z grupy słabszej czekają play offy. Oprócz KS Sanok zobaczymy w akcji: GKS Katowice, GKS Tychy, Polonię Bytom, GKS Jastrzębie, Podhale Nowy Targ, Unię Oświęcim, Naprzód Janów i Cracovię Kraków.Do tego maratonu Orlik przygotowuje się bardzo solidnie, rozgrywa mecze kontrolne, a najbliższy zaplanowano na piątek w Opolu (godz. 180.0), a rywalem będzie Polonia Bytom. Cały czas trwa także kompletowanie kadry. Do kolegów dołączyli nieobecni dotychczas Mateusz Stopiński, Maciej Resiak i Filip Stopiński, ale prawdziwe hity transferowe dopiero przed klubem.Nasi działacze prowadzą bowiem rozmowy z kilkoma obcokrajowcami, a wśród nich jest były bramkarz Sanoka John Murray oraz Rosjanin Stanislaw Wirolajnien. Poza tym na celowniku jest jeszcze dwóch jego rodaków, trzech Ukraińców, Amerykanin, Czech oraz dwóch Słowaków. Co ważne w klubie może być w sumie ośmiu zawodników zagranicznych.