Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Orlik Opole. W niedzielę mamy bardzo ważny mecz

Teraz Opole
Teraz Opole
Sławomir Jakubowski
W najbliższym tygodniu hokeiści Orlika zagrają dwa mecze. W piątek wystąpią w Tychach, a w niedzielę o godz. 18.30 zmierzą się na „Toropolu” z Polonią Bytom. Szczególnie ważne będzie to drugie spotkanie.

Dla Orlika, który jest beniaminkiem ekstraklasy, celem minimum jest zajęcie 8. lokaty po fazie zasadniczej, premiowanej grą w fazie play off. W opolskim klubie wprawdzie patrzą wyżej i chcą po 36 kolejkach zająć 6. miejsce, ale realnie rzecz biorąc dla naszego klubu miejsce w ósemce będzie sukcesem.Żeby je zająć trzeba wyprzedzić właśnie zespół z Bytomia. Wyraźnie najsłabszy w stawce 10 drużyn jest bowiem GKS Katowice, który wysoko przegrywa wszystkie mecze. Na razie sytuacja jest komfortowa, bo po 20 kolejkach Orlik ma 23 punkty, a Polonia tylko dziewięć. Między tym zespołami nie ma jednak takiej różnicy, jak wskazywałaby na to tabela. W dwóch do tej pory rozegranych meczach w Opolu (w Bytomiu trwa remont lodowiska, więc Polonia wszystkie mecze na razie rozgrywa na innych obiektach) najpierw górą byli rywale wygrywając 4:2, a w drugim meczu nasz zespół dość szczęśliwie wygrał 3:2. Na pewno więc w niedzielę nie będzie łatwej przeprawy. Tym bardziej, że w minionym tygodniu kontuzje i choroby zmogły aż siedmiu zawodników naszej drużyny: Sebastiana Szydłę, Mateusza Sordona, Arkadiusza Kostka, Rosjanina Wiaczesława Kozuba, Macieja Rompkowskiego, Pawła Trawczyńskiego i Macieja Resiaka, a i kilku innych zawodników nie było w pełni zdrowych.- Liczę, że do piątkowego meczu w Tychach większość chłopaków już się wyleczy - mówi trener Orlika Jacek Szopiński. - Do meczu z Polonią będą jeszcze dodatkowe dwa dni, więc i szansa na dojście zawodników do zdrowia będzie większa.Biorąc pod uwagę, że Orlik z Polonią może się jeszcze spotkać sześć razy w fazie zasadniczej (cztery spotkania w drugiej jej części, kiedy zespoły podzielone zostaną na grupy, jedną stworzą te z miejsc 1-6 po 36 kolejkach, a drugą te z lokat 7-10), to bytomianie stratę 14 punktów mogą jeszcze nadrobić. Gdyby jednak w niedzielę naszej ekipie udało się wygrać, to zrobiłaby już teraz ogromny krok w kierunku występów w play offach. Z tego powodu ten mecz jest więc niezwykle ważny.- Do Tychów pojedziemy postarać się zrobić niespodziankę - mówi napastnik Orlika Mariusz Zwierz. - To rywal będzie w tym spotkaniu faworytem i co w nim „ugramy" to będzie tylko na plus. Mecz z Polonią ma natomiast podwójną wartość. Dlatego trzeba zrobić wszystko, żeby go wygrać, choć zdajemy sobie sprawę, że nie będzie to proste.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto