– Też walczę o to ze spółdzielnią, nie wyobrażam sobie osiedla bez piaskownic – mówi Adam Kisio, radny rady miejskiej, który mieszka na os. Zachód. – Dzieci bawią się w nich odkąd osiedle istnieje. Jeżeli nie ma pieniędzy na zabezpieczenie wszystkich piaskownic w jednym roku, to niech spółdzielnia rozłoży to na raty. Na najbliższej sesji zamierzam ten temat poruszyć.
Miasto jeszcze nie dostało z sanepidu nakazu zabezpieczenia piaskownic przed dostępem zwierząt domowych i ptactwa. Ale zapewnia, że jeśli do tego dojdzie, nie będzie ich likwidować.
– To zbyt potrzebna rzecz, żebyśmy z tego rezygnowali – mówi Stanisław Kazimierski, inżynier miasta. – Będziemy się starali, by piaskownice były bezpieczne dla dzieci.
________
Czytaj też:
Os. Zachód w Stargardzie. Chcą zlikwidować piaskownice bo... są drogie
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?