Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Osiedle Covidowe w środku rezerwatu przyrody. Deweloper przekracza wszystkie granice. Ministerstwo: "To niedopuszczalne"

Piotr Wróblewski
Piotr Wróblewski
Tego jeszcze nie było. W środku rezerwatu, w obszarze chronionym, bez pozwolenia na budowę deweloper rozpoczyna prace. Chce stworzyć osiedle, korzystając z luki w prawie. Na papierze to nie jest zwykła inwestycja, a ekologiczne (!) domki, które mają "zwalczać Covid-19". Brzmi kuriozalnie, ale to prawda.

Dawno nie było budowy, która zainteresowała nie tylko mieszkańców, aktywistów, ale także większość inwestycji państwowych od nadzoru budowlanego przez RDOŚ (Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska), aż po Ministerstwo Rozwoju. Co więcej, wszyscy uważają, że tego typu działania są karygodne.

Ale od początku. Działka nr 180 w gminie Stare Babice leży w lesie na styku z warszawskim Bemowem, w otulinie rezerwatu Łosiowe Błonia. Dawniej była to baza wojskowa. Od 2012 roku, według miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, teren ten przeznaczony jest pod zalesienie.

Osiedle Covidowe w środku rezerwatu przyrody. Deweloper prze...

Deweloper – Sawa Solec Residence – od ponad roku stara się stworzyć tam osiedle domków jednorodzinnych. Najpierw próbował przekonać mieszkańców, potem włodarzy gminy Stare Babice. Gdy to wszystko spełzło na niczym rozpoczął procedurę w ramach tzw. ustawy „Lex Developer”. Uchwalone dwa lata temu prawo pozwala na budowę wbrew planom zagospodarowania, o ile zgodę wyda rada gminy. Radni znów byli przeciw.

Osiedle „covidowe” w rezerwacie

Deweloper postanowił znaleźć jeszcze jedną możliwość, by zacząć budowę, mimo że dotychczas odbijał się od drzwi. Powołał się na przepisy dotyczące Covid-19, uchwalone w marcu br. Wynika z nich, że w przypadku walki z koronawirusem można - w kryzysowych sytuacjach - omijać przepisy. W tym regulacje z zakresu prawa budowlanego. Pisząc prościej, deweloper stwierdził, że buduje osiedle dla osób chorych na Covid-19 lub będących w kwarantannie. Ruszył do prac bez wszystkich zezwoleń. Wykorzystując lukę w ostatni dzień obowiązywania tymczasowego prawa.

- To jest sytuacja niedopuszczalna. Tworząc przepisy antycovidowe mieliśmy na uwadze przede wszystkim ochronę życia i zdrowia obywateli – mówił w poniedziałek Robert Nowicki, wiceminister rozwoju, na konferencji zorganizowanej pod płotem kontrowersyjnej inwestycji. Zapowiedział konkretne działania. Dzień wcześniej w tym samym miejscu protestowali mieszkańcy i aktywiści. Ministerstwa rozwoju i środowiska złożyły w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.

Tych zawiadomień będzie więcej. Na miejscu pojawił się nadzór budowlany, który w asyście policji rozpoczął kontrolę na 20-hektarowej działce. Dodajmy, że korzystając z luki prawnej, deweloper nie ma nawet pozwolenia na budowę. Starosta odmówił też zarejestrowania dziennika budowy. W piśmie Sawa Solec Residence napisał, że osiedle to tak naprawdę "Mazowiecki niepubliczny kompleks zwalczania Covid-19 oraz eliminowania skutków społeczno-gospodarczych wywołanych Covid-19, składający się z 15 ekologicznych budynków jednorodzinnych wolnostojących. "

Osiedle Covidowe w środku rezerwatu przyrody. Deweloper prze...

Kilka dni wcześniej swoje postępowanie rozpoczęła RDOŚ (Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska). Przyrodnicy tłumaczą, że prace niwelacyjne, które już trwają, zagrażają zwierzętom i roślinom. Co więcej deweloper zniszczył tamę chronionego bobra europejskiego. Pytanie, czy umyślnie. Sprawa została zgłoszona policji.

Wygląda na to, że zatrzymanie budowy to kwestia czasu. Co ciekawe, od Sawa Solec Residence odciął się nawet Polski Związek Firm Deweloperskich. Oto fragment oświadczenia: „Polski Związek Firm Deweloperskich nie popiera wykorzystywania luk prawnych w przepisach, których zarówno litera, jak i duch nie powinny być wykorzystywane do realizacji przedsięwzięć inwestycyjnych na terenach, gdzie nie jest możliwe zrealizowanie inwestycji w oparciu o „standardowe” przepisy.

Postępowanie dewelopera jest naganne. I - tutaj chyba nie ma wątpliwości - budowę należy zatrzymać. Ale takie działanie to kolejny przykład na to, że w obliczu możliwości zarobienia sporych pieniędzy inwestorzy są skłonni naginać przepisy, bądź wykorzystywać luki. Rozwiązanie jest jedno dobre, jasne i precyzyjne prawo, które uniemożliwia chodzenie na skróty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto