Osiedle jak obóz w podwarszawskim Chotomowie
,,Weź tu znajdź swój dom jak wracasz z imprezy od szwagra”
,,Chów klatkowy z wybiegiem"
,,Wcześniej był tu łąki łan, teraz jest domów łan”
,,Co to? Getto za miliony złotych i to na kredyt?”
To tylko niektóre słowne reakcje na osiedle domów jednorodzinnych na przedmieściach Warszawy. Mowa o osiedlu Rajska w Chotomowie, które zyskało "popularność" dzięki Marcinowi Migalskiemu, który prowadzi na Facebooku fanpage Konwent Aktywistów. Pojawiły się tam zdjęcia osiedla na obrzeżach Warszawy wraz z komentarzem autora: Nowa „architektura” Chotomowa wydaje się nam taka trochę obozowa. Czy naprawdę Starostwo Powiatowe W Legionowie upadło na głowę?. Post wywołał burzę wśród internautów, a przy tym lawinę komentarzy.
Na zdjęciach widzimy nowe osiedle "Rajska" Chotomów, które składa się z trzydziestu identycznych domów jednorodzinnych, postawionych na zasadzie "kopiuj-wklej". Przed jedną z posesji stoi drzewo. I to tyle, jeśli chodzi o zieleń w tym miejscu. Domy dzieli od siebie około 8 metrów. To przepisowe minimum. Między dwoma rzędami budynków biegnie droga polna, która jest własnością gminy.
Bez sieci kanalizacyjnej, za to z szambem
Na portalach ogłoszeniowych zajdziemy oferty sprzedaży poszczególnych domów. Dowiadujemy się m.in., że osiedle nie ma doprowadzonej kanalizacji, a każda posesja będzie wyposażona w szambo o pojemności 10 tys. litrów. Deweloper reklamuje, że domy charakteryzuje najwyższa jakość wykonania, energooszczędność i nowoczesny design. Zaletą ma być także doskonała lokalizacja - ,,W Chotomowie znajduje się, Stacja Kolejowa (SKM dojeżdża w 20 minut do Warszawy" - czytamy w opisie oferty.
6,5 tys. za m2
Za dom o powierzchni 122,73 m², z czterema pokojami, garażem, ogrzewaniem kominkowym i gazowym zapłacimy niecałe 800 tys. zł, co daje około 6,5 tys. za m2. W porównaniu do średniej ceny za metr kwadratowy w stolicy, która wynosi 11 tys. zł, można stwierdzić, że niewątpliwie jest to największa zaleta tej inwestycji.
Takich inwestycji powstaje w Chotomowie i okolicznych wsiach coraz więcej. Nowe domy rosną jak grzyby po deszczu na polach uprawnych i łanach. To atrakcyjne lokalizacje, bowiem mieszkańcy mają blisko do natury, a sąsiedztwo stacji kolejowej jest dodatkowym plusem. Do stolicy można dotrzeć w około 20-30 minut. - Te obozowe domki to niestety nie tylko w Chotomowie. Skrzeszew, Wieliszew... Dramat jak dla mnie. Aż szkoda tych pól i przestrzeni na taką zabudowę - komentują internauci.
Absurdy deweloperów w Warszawie
O największych absurdach deweloperów w Warszawie i okolicach pisaliśmy w tym artykule. Znajdziecie tam przykłady inwestycji wybudowanych w rezerwacie przyrody, 360 cm od innego bloku czy w miejscu do którego nie można doprowadzić mediów (wody czy prądu). To tylko niektóre absurdy, o których pisaliśmy. Zobaczcie nasze zestawienie najbardziej kuriozalnych inwestycji w Warszawie. Kliknij tutaj lub w zdjęcie poniżej.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?