Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Osoby w kryzysie bezdomności w komunikacji miejskiej. Jak się zachować i komu zgłaszać, gdy trafimy na takiego pasażera?

Kamil Jabłczyński
Kamil Jabłczyński
Jak co roku, gdy przychodzi zima i niskie temperatury, to w autobusach, tramwajach, pociągach i metrze zaczynają pojawiać się osoby w kryzysie bezdomności. Szukają miejsca, w którym mogą się ogrzać i najczęściej wyspać. Cierpią przy tym inni użytkownicy transportu zbiorowego. Czy problem faktycznie jest i jak mogą sobie z nim radzić przewoźnicy?

Warszawski ratusz od lat stara się zachęcić mieszkańców stolicy do tego by chętniej korzystali z transportu zbiorowego. Inwestycje w nowy tabor, budowa nowych tras tramwajowych czy podziemnej kolei, a także niedawna obietnica Rafała Trzaskowskiego, że nie będzie podwyżek cen biletów na komunikację miejską. Powstają kolejne buspasy czy system zielonej fali dla tramwajów.

Jak pokazują badania i nawyki Polaków, niezwykle cenią oni sobie wygodę podróży

Zimą często możemy natknąć się w ciepłym autobusie, tramwaju, pociągu czy w metrze na osoby w kryzysie bezdomności. Niejednokrotnie wożą ze sobą torby wyładowane różnymi przedmiotami, śpią w transporcie zbiorowym, nieprzyjemnie pachną - czasem czuć od nich woń alkoholu. Nie raz i nie dwa zdarzyło się, że pasażerowie zmuszeni byli omijać ten fragment pojazdu, którym jadą. Danym autobusem nie chcą jechać, albo tłoczą się w innej jego części.

Jak stanowi ustawa Prawo Przewozowe: osoby zagrażające bezpieczeństwu lub porządkowi w transporcie mogą być niedopuszczone do przewozu lub usunięte ze środka transportowego. Osoby uciążliwe dla podróżnych lub odmawiające zapłacenia należności za przewóz mogą być usunięte ze środka transportowego, chyba że naruszałoby to zasady współżycia społecznego.

Szymon Starnawski

Problem poważny czy incydentalny?

- Obsługa pojazdu, pracownicy nadzoru ruchu, służby metra i kontrolerzy biletów mają prawo taką osobę wyprosić z pojazdu. Jeśli nie chce tego zrobić, mogą wezwać Straż Miejską lub Policję - tłumaczy nam Tomasz Kunert. Na początku ubiegłego roku miała miejsce najbardziej skrajna sytuacja, kiedy to przez bezdomnych wstrzymano ruch w metrze. Nie chcieli opuścić pociągu i wezwana została policja. Na niemal pół godziny wstrzymano ruch na trzech stacjach i wprowadzono ruch wahadłowy.

Jak mówi nam Anna Bartoń, rzeczniczka prasowa Metra Warszawskiego, podziemna kolei regularnie ma do czynienia z sytuacjami, gdy pasażerowie odmawiają opuszczenia pociągu na stacjach końcowych. - W 2021 roku incydentów z udziałem pasażerów, którzy nie chcieli opuścić pociągu na stacjach końcowych odnotowaliśmy 30 - informuje. Spytaliśmy też Szybkiej Kolei Miejskiej czy od kiedy zaczęły się niskie temperatury mieli tego rodzaju problemy. - Od listopada w raportach od kierowników pociągów nie ma sytuacji związanych z osobami w kryzysie bezdomności - mówi nam Karol Adamaszek, rzecznik SKM.

Punkt widzenia prawny i moralny

Co ciekawe, w Warszawie istniał przepis stanowiący, że osoby m.in. narażające współpasażerów na dyskomfort podróży "z powodu braku zachowania elementarnej higieny osobistej (brud i odór), mogą być wezwane przez obsługę pojazdu, pracowników nadzoru ruchu, obsługę metra, kontrolerów biletów lub Straż Miejską do zachowania spokoju lub opuszczenia pojazdu lub stacji metra". Został on jednak podważony przez Rzecznika Praw Obywatelskich, a następnie przez sąd zmuszono samorząd do zmianę przepisów.

- Z moralnego punktu widzenia wyrzucenie kogoś z środku transportu z uwagi na jego zapach zasługuje na potępienie - z prawnego stanowi czyn karalny - podkreśla adwokat Agnieszka Prętczyńska w rozmowie z portalem prawo.pl. Jest to przestępstwo wskazane w art. 217 Kodeksu karnego, a konkretnie naruszenie nietykalności cielesnej.

Reasumując, z punktu widzenia przewoźnika, największy problem pojawia się kiedy osoby w kryzysie bezdomności dojadą śpiące do stacji lub przystanku końcowego i odmówią wyjścia z pojazdu. Inne problemy mają pasażerowie, którzy trafiając na takie przypadki tracą komfort przejazdu. Część z nich, przynajmniej w kontekście zimowych przejazdów, do jazdy komunikacją miejską może to zniechęcić kosztem własnego samochodu. Odrębną kwestią jest oczywiście sam fakt tego jak pomóc osobom w kryzysie bezdomności, tak by nie musiały jeździć komunikacją miejską by się ogrzać, ale to temat na odrębny powstający tekst.

Warto tylko zaznaczyć, że po Warszawie jeździ Mobilny Punkt Poradnictwa. Wspomniane osoby mogą uzyskać w nim pomoc oraz przejechać trasę w cieple. Szczegóły odjazdów MPP znajdują się na stronie miasta. Poniżej publikujemy rozkład.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto