Rob trzy i pół roku temu przyjechał do Polski z Kanady, gdzie był pośrednikiem nieruchomości. Teraz prowadzi studio fotograficzne i buduje z Marcinem rowery.
Rowery Marcina i Roba są odmienne od tych, które znamy z naszych ulic – są to tzw. ostrokołowce. Za pomocą łańcucha pedały są spięte z tylnym kołem cały czas. Pedałów i siły własnych mięśni używamy w nich nie tylko do rozpędzania się, ale także do hamowania. Hamulców znanych chociażby z popularnych „górali” po prostu nie ma, bo są niepotrzebne.
Zobacz też:
Kurierzy rowerowi: jak przetrwać w miejskiej dżungi
Budowę roweru zaczynają od poszukiwania dla niego właściwej ramy. To nie zawsze jest proste, bo rama musi mieć w sobie ukryty pierwiastek piękna, który zostanie potem wydobyty na światło dzienne. - „Tego czegoś” nie znajdziemy w oferowanych dzisiaj na masową skalę ramach – mówi Marcin. – Stare ramy z lat siedemdziesiątych, osiemdziesiątych były bogato zdobione. Poza tym lutowane, a nie spawane, jak to ma miejsce dzisiaj – dodaje.
To właśnie piękno zdobień tzw. mufek, czyli połączeń rur ramy, stanowi podstawowy element dekoracyjny rowerów. Ramy są ręcznie malowane lakierami samochodowymi, dzięki czemu uzyskują piękny połysk i wyraziste kontrasty pomiędzy detalami.
- Jazda na rowerze ostrokołowym całkowicie różni się od jazdy np. rowerem górskim - opowiada Rob. – Trzeba przede wszystkim dużo bardziej uważać i zdecydowanie więcej przewidywać. Siłę do hamowania, tak samo jak i do rozpędzenia się później, czerpiemy z własnych mięśni. Na zjeździe z górki trzeba również bardzo mocno pracować nogami, by nie rozpędzić się do szybkości, przy której stracimy kontrolę nad naszym pojazdem – dodaje.
Obaj zgodnie podkreślają, że kochają minimalizm rowerów ostrokołowych. Ich konstrukcja jest niemal tak samo prosta, jak przysłowiowa konstrukcja cepa. - Mniej podzespołów to na pewno mniejszy kłopot: jak czegoś nie ma, to nie może się popsuć – śmieją się budowniczy ostrokołowców.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?