Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pałac Kultury i Nauki skrywa tajemnice. Zobacz, co znajduje się w jego podziemiach [ZDJĘCIA]

Redakcja
Tajemnice PKiN. Zobacz co skrywają podziemia [ZDJĘCIA]
Tajemnice PKiN. Zobacz co skrywają podziemia [ZDJĘCIA] naszemiasto.pl
Wielka wentylatornia z maszynami z lat 60., dyspozytornia, a także korytarze w których ukrywają się... koty. Pałac Kultury i Nauki skrywa wiele tajemnic. Zwiedziliśmy jego podziemia.

Zwyczajnie wyglądająca winda zabiera nas na poziom -1. Tam rozpoczyna się przestrzeń na co dzień niedostępna. Marmury i eleganckie wnętrza zamieniają się w ciemne korytarze z kilometrami kabli i rur. Wita nas znak "Osobom nieuprawnionym wstęp wzbroniony."

Przewodnikiem po podziemiach jest dyrektor Pałacu Kultury i Nauki, Renata Kaznowska. - W Pałacu jest wiele miejsc nieoczywistych. Podziemne kondygnacje, -1 i -2, czyli liczne korytarze, wentylatornia i dyspozytornia, to miejsca owiane tajemnicą - informuje.

Nasza wędrówka ciągnie się przez nieskończoną ilość korytarzy. Wszystkie wydają się takie same. Niektórzy twierdzą, że prowadzą one do dawnego KC PZPR, inni że aż do Berlina. Na pewno jest tu tajne wejście do Sali Kongresowej.

Tereny poniżej ziemi należą do pracowników. Tutaj kilkadziesiąt osób dba o komfort i naprawia awarie w każdym z 3288 pomieszczeń budynku. Najważniejszym punktem podziemnego świata jest dyspozytornia główna. -Mówimy, że tu jest serce Pałacu Kultury. To miejsce, które nigdy nie zasypia. Pracuje się tu 24 godziny na dobę, bo musimy zapewnić obsługę tego budynku - przekonuje Renata Kaznowska.

Szefem tego miejsca jest Jerzy Artowicz, kierownik działu dyspozytorów. Wyjaśnia on w jaki sposób pracuje serce PKiN. - Tutaj zbiegają się informacje o wszystkich awariach i problemach. Mamy pewnych pracowników dyżurnych, którzy usuwają awarie sanitarne, a także elektryczne. Na 13 piętrze jest dyspozytornia elektryczna, z którą na bieżąco wymieniamy się informacjami.

W wielkiej sali pełnej wskaźników rodem z lat 50., wzrok przykuwają rosyjskie oznaczenia. Okazuje się, że majestatyczne instalacje są dalej sprawie i w większości pozostały niezmienione. Choć część systemów zostałą skomputeryzowana, radziecka technologia pozostawiła po sobie ślad w postaci charakterystycznych napisów cyrylicą.

- Radzieckie maszyny z lat 50-tych cały czas pracują. Wszystkie systemy są podwójne. Na wypadek awarii, zostałyby automatycznie przełączone - dodaje Jerzy Artowicz. Ciekawostką jest system wentylacji, który również powstał wraz z budową budynku. Temperaturę utrzymują specjalne pompy, które znajdują się w następnym pomieszczeniu.

Później schodzimy do poziomu - 2. Grube na kilkadziesiąt centymetrów ściany utrzymują stalową konstrukcję budynku. Już w latach 50. budowniczowie spotykali się z problemami, które niedawno utrudniały budowę II linii metra. Warszawskie kurzajki i wilgoć stawiała opór rosyjskim robotnikom, dlatego podziemia mają gwarantować stabilność budynku. Najniższe piętro zostało przeznaczone na magazyny. Resztę miejsca zajęły koty.
PKiN utrzymuje około 20 kotów. Pracownicy przynoszą im karmę oraz wodę. Zwierzęta odwdzięczają się eliminując gryzonie. Dzięki temu chronione są wszystkie światłowody i instalacje.

Wędrówka kończy się w okolicy szatni. Wyjście na powierzchnie to powrót do "normalnego" świata. Podziemia na pewno kryją jeszcze wiele tajemnic. Odkryć je będziemy mogli podczas Nocy Muzeów. Wtedy specjalni przewodnicy zwiedzą kondygnacje -1 i -2 Pałacu Kultury i Nauki.

Zobacz też: Tak wygląda budowa przy skrzyżowaniu Marymonckiej z Żeromskiego. Robi wrażenie!

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto