Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Papcio Chmiel o Powstaniu - z perspektywy uczestnika [zdjęcia + wideo]

Redakcja
Henryk Chmielewski, autor komiksów o Tytusie, Romku i A’tomku rozdał ok. stu starannie wykaligrafowanych autografów z dedykacjami. Większość z nich ozdobiła komiks, w którym Tytus wcielił się w rolę powstańca warszawskiego.

1 sierpnia, księgarnio-kawiarnia Kalimba na Żoliborzu. Papcio Chmiel siada przy stole, ustawia pieczątkę z wizerunkiem Tytusa, wyjmuje pisak. Spogląda na długą kolejkę młodych i starszych osób, trzymających jego komiksy. Rozpoczyna się sesja autografowa. Wyjątkowa, bo przypadająca w 65. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, w którym uczestniczył autor przygód Tytusa.

Przerażające sceny w komiksie

- To nie jest komiks dla małych dzieci – Henryk Chmielewski ostrzega małą dziewczynkę i jej rodziców, którzy dają mu do podpisania odcinek pt. „Tytus, Romek i A'Tomek jako warszawscy powstańcy 1944". – Uważam, że powinny go czytać osoby powyżej 10. roku życia – dodaje. Odcinek powstał w tym roku. Jego główni bohaterowie stali się uczestnikami Powstania Warszawskiego. W komiksie można zobaczyć m.in. Tytusa jako powstańczego listonosza, depczącego flagę hitlerowską.

- To moja osobista zemsta na Niemcach. Mogłem się ucieszyć, że Tytus depcze flagę hitlerowską – mówił Henryk Chmielewski, starszy strzelec „Jupiter” w Powstaniu Warszawskim. Są też obrazy płonącej Warszawy i czołgów.

Jeden z rysunków komiksu Papcio Chmiel namalował w maju farbami akrylowymi w Ogrodzie Różanym Muzeum Powstania Warszawskiego. – Farby akrylowe są tak trwałe, że ten mural przetrwa do następnego Grunwaldu – żartował wtedy autor.

Dla Tomka, czyli dla taty

- Proszę napisać „dla Tomka” – mówi kilkuletni chłopiec, podając komiks. – Ty jesteś Tomek? – pyta Papcio Chmiel. – Nie, ja mam na imię Tomek – odpowiada… tata chłopca.

Takich sytuacji było więcej. Dzieci podchodziły po autograf, a razem z nimi podekscytowani rodzice, dla których dziecko zdobywało dedykację.

– Od dziecka jestem wielbicielem komiksów o Tytusie. Bardzo się cieszę, że znów mam okazję spotkać się z twórcą tej postaci – powiedział pan Marek. – Chciałbym, żeby syn też polubił tę sympatyczną małpę.

Niektórym dorosłym tak bardzo zależało na dedykacji autora, że dochodziło do delikatnych różnic zdań między członkami rodziny. – Proszę napisać „dla Michała – mówi mama Michała. – Nie, to dla mnie, dla Piotra – szybko poprawił żonę tata Michała.
Jedna z dziewczynek przygotowała dla Henryka Chmielewskiego niespodziankę. Namalowała dla niego krótki komiks o Tytusie. Szczęśliwy autor natychmiast poprosił żonę, żeby zrobiła mu zdjęcie z prezentem i dziewczynką.

Początkowo sesja autografowa odbywała się wewnątrz Kalimby, ale potem Papcio przeniósł się do stolika przed księgarnio-kawiarnią, gdzie kontynuował podpisywanie komiksów.

Papcio Chmiel o Powstaniu Warszawskim

- Od 50 lat, czyli od czasu powstania Tytusa, chodził za mną temat narysowania przygód Tytusa, Romka i A’Tomka w Powstaniu Warszawskim – powiedział Papcio Chmiel. - Chciałem wciągnąć moich bohaterów w historię, której sam byłem uczestnikiem, jako starszy strzelec podchorąży „Jupiter” 7. pułku Piechoty AK. Ale jak pokazać Tytusa z jego małpimi dowcipami na tle tragicznych wydarzeń martyrologicznych, niepewności życia w każdej sekundzie, ginących kolegów, łez matek, walących się domów i niemieckich mordów? To, co narysowałem, nie może oczywiście służyć jako dokument historyczny, lecz mimo że jest fantazją, opiera się na prawdziwych wydarzeniach powstańczych. Na 36 niezwiązanych ze sobą planszach odważyłem się przekazać wyimaginowane przeżycia Tytusa de Zoo, Romka i A’Tomka, a nawet profesora Talenta. Liczę, że taki sposób przedstawienia epizodów z tamtego okresu pobudzi młodszych czytelników do poznania prawdziwej historii Powstania Warszawskiego.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto