W przypadku motomikołajek można już mówić o tradycji - to kolejna edycja imprezy. W tym roku ze względu na dość już trudne warunki pogodowe i drogowe maszyn było zdecydowanie mniej niż przed rokiem - ale około 150 i tak robi niesamowite wrażenie.
Jak przetrwać taki mróz na motocyklu?
- Trzeba się dobrze ubrać - mówi Marek, jeden z Mikołajów - Ale i tak o komfort termiczny bardzo trudno, najgorzej marzną ręce... - dodaje.
Ci, którzy w swoich rumakach nie posiadają podgrzewanych manetek, ratują się podgrzewając rękawice od silnika. To dość skuteczna metoda, przynajmniej by samo założenie rękawic było przyjemniejsze. Jednak po chwili zimo i tak daje znać o sobie.
A jak nie zaliczyć ślizgu?
- Trzeba bardzo uważać, to prawda - mówi Artur, inny uczestnik parady. - Ale na głównych ulicach nawet nie jest dziś bardzo ślisko. Najgorzej jest zawsze wyjechać z osiedla albo garażu na główniejsze drogi - dodaje.
To jedyna w roku okazja, by zobaczyć tak pomysłowo przystrojone maszyny. Dekoracje i specjalne malunki o tematyce zimowo-świątecznej, a nawet całe kostiumy. Motocykl przebrany za choinkę lub renifera - ależ proszę bardzo!
Kreatywność w zakresie zarówno własnego kostiumu, jak i przyozdobienia motocykla była niemal niczym nieograniczona. Oczywiście pod tymi wszystkimi błyskotkami w grę wchodziły też wszelkie możliwe ochraniacze - w takich warunkach o bezpieczeństwie zapomnieć nie wolno.
Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie fotogalerii:
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?