Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Parking przed KWK Pokój cieszy się złą sławą

Agnieszka Widera
Codziennie na przykopalnianym parkingu staje kilkaset aut.
Codziennie na przykopalnianym parkingu staje kilkaset aut.
Pani Iwona (nazwisko do wiadomości redakcji) codziennie zawozi do pracy w KWK Pokój swojego męża. Nie dlatego, że tak bardzo o niego dba, ale ze strachu o nowy samochód.

Pani Iwona (nazwisko do wiadomości redakcji) codziennie zawozi do pracy w KWK Pokój swojego męża. Nie dlatego, że tak bardzo o niego dba, ale ze strachu o nowy samochód. Na parkingu przed kopalnią ukradziono im już jeden wóz, a do drugiego próbowano się włamać. Nie byli pierwszymi ofiarami złodziei, którym przyzakładowy, gęsto zastawiony autami, parking przypadł do gustu.

Fiaty: tico, punto, panda i dwa peugeoty i citroen zniknęły sprzed kopalni w ciągu kilkunastu miesięcy. Ostatnie auto skradziono 27 maja. Policja odnotowała też kilka zgłoszeń o włamaniach do zaparkowanych tam aut.

- 3 letniego fiata pandę skradziono nam 8 marca w biały dzień. Mąż pracuje na rano, wyjechał z szychty, a po samochodzie zostało tylko puste miejsce. Policjanci dali nam do zrozumienia, że nie my pierwsi strąciliśmy samochód na tym parkingu - opowiada pani Iwona. - Po dwóch dniach auto, a właściwie to co z niego zostało, znaleziono w lasach w Solarzowicach. Złodzieje wszystko z niego wykręcili.

Rudzianie niedawno kupili 6-letniego peugeota. Nie musieli długo czekać, by ktoś przed kopalnią zaczął majstrować przy zamku. - Samochód miał wywiercone dziury w drzwiach. Postanowiliśmy już nie ryzykować i teraz wożę męża do pracy - dodaje.

Codziennie na przykopalnianym parkingu staje kilkaset aut. - Problemem jest tam oświetlenie i samo usytuowanie parkingu. Jedne samochody zasłaniają drugie, także drzewa przysłaniają widok i nie sposób dojrzeć co się dzieje w różnych miejscach parkingu - przyznaje Krzysztof Piechaczek, oficer prasowy KMP w Rudzie Śląskiej.

Teren należy do kopalni, ale nie jest nadzorowany.

- Po marcowym incydencie patrole firmy ochroniarskiej, szczególnie w nocy, częściej nadzorują teren parkingu. Jednakże ich głównym zadaniem jest ochrona zakładu i kopalnianego mienia, a nie zaparkowanych samochodów. Jakieś dwa lata temu powstał parking strzeżony i okazało się, że raptem trzech pracowników kopalni było zainteresowanych zostawianiem tam swoich aut - twierdzi Jacek Nocko, dyrektor ds. pracy KWK Pokój. - Samochody giną z różnych parkingów, nie tylko u nas - dodaje.

Kopalnia zamierza rozbudować zakładowy monitoring i przy tej okazji parę kamer zostanie zamontowanych na parkingu lub przynajmniej obejmie parking swoim zasięgiem.

- Mam nadzieję, że zniechęci to potencjalnych złodziei, ale gwarancji na to, że auta będą bezpieczne dać nie mogę - mówi Nocko.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto