Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Parkometry szturmują kolejne rejony miasta

Grzegorz Bruszewski
(© Maciej Jeziorek/POLSKA)
(© Maciej Jeziorek/POLSKA)
Murowanie fundamentów pod nowe parkometry, rekrutacja pracowników, którzy będą kontrolować auta w nowych miejscach - Zarząd Dróg Miejskich na miesiąc przed rozszerzeniem strefy płatnego parkowania wchodzi w kolejną fazę ...

Murowanie fundamentów pod nowe parkometry, rekrutacja pracowników, którzy będą kontrolować auta w nowych miejscach - Zarząd Dróg Miejskich na miesiąc przed rozszerzeniem strefy płatnego parkowania wchodzi w kolejną fazę przygotowań.

Od 1 lipca będziemy płacić za pozostawienie auta na Filtrach, Powiślu, Nowym Mieście i Mariensztacie. Zielone Mazowsze, które regularnie bada funkcjonowanie strefy, ostrzega, że liczba kontrolerów, których zatrudnienie planuje ZDM, nie będzie wystarczająca.

Dobiega końca murowanie fundamentów pod nowe parkometry, które będą instalowane od połowy czerwca. Do końca miesiąca stanie ich w sumie 220. 10 z nich właśnie zakończyło pomyślnie test w kwadracie ulic: Chałubińskiego, Al. Jerozolimskie, Poznańska oraz Hoża.

- Wszystkie będą wyglądały tak jak te testowane - mówi Urszula Nelken, rzecznik ZDM. Ustawi je firma Apcoa Parkingi Polska z pomocą MPS Computergraphik za 2,8 mln zł (serwis w najbliższych latach pochłonie 1,5 mln zł).

Nowe parkometry staną na Ochocie między Al. Jerozolimskimi, Kopińską i Kaliską oraz Al. Jerozolimskimi, Żelazną, Raszyńską i Koszykową, na Muranowie i Nowym Mieście między Andersa, Długą, Konwiktorską, Freta oraz na Mariensztacie i Powiślu od Sanguszki aż do ul. 29 Listopada, poniżej ciągu ulic: Dynasy, Cichej, Kruczkowskiego, Rozbrat i Myśliwieckiej do Wisłostrady. Znikną natomiast nagminnie demolowane parkometry przy Brzeskiej i na Puławskiej.

Za parkowanie tak jak dotąd będzie można płacić gotówką, kartą miejską oraz przez telefon komórkowy. W sumie od 1 lipca strefa płatnego parkowania powiększy się z 21 tys. miejsc parkingowych o kolejne 6, a liczba parkometrów z 1,2 tys. wzrośnie do 1,4 tys. Nie wzrosną na szczęście opłaty za parkowanie. Tak jak dotychczas za pierwszą godzinę zapłacimy 3 zł, za drugą 3,60 zł, za trzecią 4,20 zł i za każdą kolejną po 3 zł. Każde rozpoczęte 15 min kosztować będzie nadal 50 gr.

Powiększenie strefy chwalą ekolodzy. - To dobra informacja dla mieszkańców objętych nią osiedli, bo będą mieli szansę zaparkować swój samochód pod domem, co do tej pory było trudne - mówi Wojciech Szymalski z Zielonego Mazowsza. - Dzięki temu powinno być też więcej miejsc na chodnikach, które przestaną być blokowane przez zaparkowane byle jak auta. Zmniejszyć powinno się też natężenie ruchu - dodaje. Jednak aby taki stan osiągnąć, trzeba najpierw nauczyć warszawiaków korzystania ze strefy. Pomóc mają w tym kontrole i mandaty.

- Właśnie kończy się rekrutacja nowych pracowników, którzy zajmować się będą kontrolami w strefie płatnego parkowania - zapowiada Urszula Nelken. Obecnie jest ich 25, po rekrutacji będzie ich o 15-20 więcej. Chętnych nie brakuje. Dla porównania, w pierwszych miesiącach br. mimo serii ogłoszeń o naborze nie było ich wcale.

To właśnie do niewystarczającej liczby pracowników ZDM najwięcej zastrzeżeń miało Zielone Mazowsze w swoich raportach o płatnym parkowaniu w Warszawie. Członkowie stowarzyszenia jeszcze w lutym rekomendowali jej pięciokrotne zwiększenie. Tym bardziej że z przygotowanej wówczas przez stowarzyszenie analizy wynikało, że blisko 35 proc. aut zaparkowanych w strefie znajdowało się w miejscach do tego nie przeznaczonych lub nie miało dowodu uiszczenia opłaty. - Koszt zatrudnienia większej liczby kontrolerów, który poniesie miasto, może się kilkunastokrotnie zwrócić już w ciągu roku - twierdzi więc Wojciech Szymalski.

O dalszych planach związanych ze strefą płatnego parkowania niebawem dyskutować będą warszawscy radni. W lipcu na Radzie Warszawy przedstawiony zostanie raport z konsultacji społecznych, które przeprowadziło miejskie biuro drogownictwa i komunikacji.

Będzie m.in. mowa o polityce parkingowej miasta, w tym o preferencjach przy ewentualnym powiększaniu strefy czy wprowadzeniu opłat w formie winiet za wjazd do Śródmieścia.

Już dziś wiadomo, że płatne parkowanie ma wielu przeciwników. Kierowcy, którzy nie chcą zostawiać auta w domu, mogą skorzystać z prywatnych parkingów, które szczególnie w opcji abonamentowej mogą się okazać tańsze niż strefa płatnego parkowania.

W centrum Jupiter (ul. Towarowa 22) pierwsze dwie godziny są darmowe, każda kolejna kosztuje 5 zł. Na parkingach na rogu ul. Pańskiej i Żelaznej, u zbiegu ul. Anielewicza i al. Jana Pawła II, przy ul. Grzybowskiej 60, w al. Solidarności 90, w Al. Jerozolimskich 32, przy ul. Inflanckiej 19 i przy ul. Łazienkowskiej (naprzeciwko stadionu Legii) za każdą godzinę zapłacimy 3 zł, czyli tyle ile w strefie.

Karnet na miesiąc kosztuje już mniej, bo tylko 230 zł. Opcją dla tych, którzy chcą się zatrzymać na Powiślu, jest BUW (ul. Dobra 56/66). Za godzinę zapłacimy tam 5 zł, za dobę 40 zł, ale już za miesiąc raptem 200 zł (plus kaucja 80 zł).

PostScript_strefy_parkowania_290509_kopia_31.jpg

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto