Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pasażerowie mają dość, więc MZK mimo tarapatów kończy cięcia

Redakcja
.
. archiwum
Choć radni nie zgodzili się na podwyżki cen biletów, a miasto nie chce zwiększyć dotacji, zakład komunikacji nie będzie dla oszczędności ścinał kolejnych kursów - zapewnił wczoraj ,,GL'' dyr. Roman Maksymiak.

Sytuacja Miejskiego Zakładu Komunikacji jest dramatyczna. Zamiast 18 mln zł, dostał na ten rok od miasta 14 mln zł. Do tego - pomimo trzech prób - nie może od grudnia wywalczyć powyżek cen biletów. Ostatni raz radni odrzucili ten pomysł przed tygodniem. - Jest niedorzeczny - komentował radny PiS Marek Surmacz. A przecież, jakby kłopotów było mało, rosną - na dodatek - ceny paliwa. Niewiele pomogą więc drastyczne cięcia w zakładzie. - Zwolniliśmy 30 osób, ale w tym roku w sumie będzie to w sumie aż 40 etatów mniej. Zawiesiliśmy linie tramwajowe 4 i 5, pocięliśmy rozkłady jazdy autobusów. Swoją część roboty wykonaliśmy - mówił nam wczoraj dyr. Maksymiak. Jednak bez pomocy miasta i podwyżki cen biletów, dziura w budżecie zakładu ciągle wynosi około 3-4 mln zł.Co jest pewne? Wyższe ceny? O nich korzystający z usług przewoźnika nie chcą słyszeć. - Nie znam nikogo, kto chciałby płacić więcej. Poza tym nie można rok w rok wołać więcej za bilety! - mówi pasażer Kazimierz Piątkowski. Nie do końca ma rację. Bilety drożeją, ale nie co rok (patrz infografika).Cięcia? Na pewno nie. - Nie będzie kolejnych cięć w rozkładach. Te, które obowiązują od marca, pasażerowie jeszcze jakoś znieśli. Po kolejnych dostalibyśmy od nich w twarz, co oznaczałoby drastyczny spadek przewozów i wpływów z biletów. Chcę oszczędzać, ale doszliśmy już w firmie do ściany. Nie ma gdzie i jak ciąć kosztów, by nie odbiło się to na przewozach i masowym odpływie pasażerów - mówi Maksymiak.A klienci widzą cięcia i kolejnych sobie nie wyobrażają. - Do tej pory wychodziłam na przystanek nieco na ślepo, bo ,,coś zaraz przyjedzie''. Teraz sprawdzam rozkład, bo luki zwłaszcza w godzinach późnego poranka, po 9.00 do 12.00 są spore - mówi Jadwiga Kunis z centrum. Chilien w internetowej skardze do MZK pisze ostrzej: - Kto normalny, wiedząc, że autobusy do Borka kursują raz na ruski rok, zmienia po raz kolejny rozkład i wydłuża przerwę między jednym a drugim kursem? Czy wy myślicie, że za te grube pieniądze, które płacimy za przejazdówki, można traktować nas jak bydło?Głosy sprzeciwu podnosili też ci, którym zlikwidowano wygodny dojazd na cmentarz (zniknęły autobusy 105 i 132) czy zmieniono trasę linii 124. Ale - jak zauważa dyr. Maksymiak - ostatecznie udało się utrzymać pasażerów pomimo niekorzystnych zmian.Co dalej? Jak ustaliliśmy, sprawa podwyżek cen biletów w końcu jednak znowu stanie na forum rady. Wzrost cen może dać firmie około 200 - 300 tys. zł (miało być nawet 400 tys. zł, ale stałoby się tak wtedy, gdyby nowe ceny obowiązywały od stycznia, a nie stanie się to przed majem). Jednocześnie będzie dyskusja o odebraniu gorzowianom niektórych ulg. W drugiej połowie roku będzie też szansa na pieniądze z miasta - gdy dojdzie do dzielenia wolnych pieniędzy. Ale do tej pory MZK jedzie w coraz większy, finansowy minus.Spór prezydenta Tadeusza Jędrzejczaka (decyduje o dotacji) i radnych (decydują o podwyżce cen biletów) choć trwa od kilku miesięcy i tak zakończy się... wydaniem pieniędzy. W najgorszym wypadku na koniec roku dziura finansowa firmy zostanie zasypana ze wspólnej kasy. Dlaczego? Bo MZK to zakład budżetowy, którego braki pokrywa właściciel, czyli magistrat.SKOMENTUJNa czym MZK może jeszcze zaoszczędzić? 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto