W informatorze na październik 2013 na stronac h 7 i 8 zapisano: „Biblioteka jako trzecie miejsce" międzynarodowe sympozjum naukowe.
Sala dębowa U Norwida pękała. Rząd pierwszy zarezerwowano dla przedstawicieli władz. Niektóre władze były reprezentowane.
Drugi, trzeci i czwarty rząd był przeznaczony dla referentów itp.Piąty rząd dla dyrektorów bibliotek.Pozostałe dwa rzędy opanowali miłośnicy upajania się rosnącą wielkością zielonogórskiego ośrodka naukowego wśród równorzędnych instyutucji rangi światowej.
Afisz reklamujący sympozjum zawiera 11 flag pantw skąd przyjechali referenci.
Miło było posłuchać. Kto potrzebował mógł wypożyczyć słuchawki bowiem w dobudowanej kabinie urzędowali symultaniczni tłumacze.
Ale czy trzeba było zakładać słuchawki gdy przemawiała Sarah Houghtion z Kaliforni ?
W przerwach „Kaffeepause" dyskutowano, dopowiadano, rozdawano autografy, fotografowano się...
Tematem konferencji było rozwinięcie tezy Ray'a Oldenburg'a z roku 1999, że człowiekowi naszej cywilizacji potrzebne są do życia trzy miejsca: 1/ dom, 2/ praca i 3/ oferta wypoczynku czy uprawiania hobby.
Ostatnimi laty europejskie bibliotekarstwo poszerzając wachlarz swych usług chce zaistnieć jako TRZECIE MIEJSCE.
* * *
Trochę się zdziwiłem absencją osób duchownych, dbających o miejsce dla Boga, który co najmniej w polskiej świadomości jest przed honorem i ojczyzną.
Może ktoś wzorem bibliotek podejmie ten temat i ustanowi jeszcze kilkaq miejsc spędzania części życia współczesnego Europejczyka.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?