Na targowiskach jak grzyby po deszczu wyrośli zbieracze "owoców lasu". Grzybiarze pojawili się z koszami pełnymi kurek i borowików. Ceny są zróżnicowane: od 5 do nawet 20 zł.
Handlarze zjeżdżają do Lublina z grzybami, które zbierają głównie w okolicach Firleja i Lubartowa, ale są też zbieracze aż spod Okuninki. Oczywiście swoich sprawdzonych miejsc nie zdradzają, jednak udzielają wskazówek, gdzie grzybów szukać. - Na to gdzie rosną nie ma reguły, ale jak już znajdziemy takie miejsce, to zapamiętajmy je bardzo dobrze, bo tam grzyby będą rosły jeszcze długi czas - zapewnia pan Stanisław, który na targ przy Ruskiej przywiózł wczoraj kosz kurek i prawdziwków uzbieranych w lasach nad Jeziorem Białym.
Jak więc ustalić, kiedy grzybobranie będzie udane? Grzyby nie zawsze pojawiają się po przysłowiowym deszczu. - Najlepiej rosną w czasie pełni i nowiu. Wtedy do lasu można iść śmiało. Jednak teraz Księżyc jest w trzeciej kwadrze, więc grzybów będzie mniej. Pierwszy wysyp już był, trzeba czekać na kolejny - radzi jeden z grzybiarzy.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
