Paweł Rabiej zdymisjonowany. Udał się na urlop podczas epidemii bez zgody Trzaskowskiego

W związku z tym, że wiceprezydent Paweł Rabiej odpowiedzialny za obszar zdrowia w Urzędzie m.st. Warszawy, w trudnej dla wszystkich sytuacji epidemicznej udał się na urlop bez mojej wiedzy i zgody, podjąłem decyzję o jego dymisji - poinformował we wtorek, 3 listopada, Rafał Trzaskowski.

Prezydent Warszawy dodał, że obowiązki Pawła Rabieja przejmie wiceprezydentka stolicy, Renata Kazanowska.

Wcześniej we wtorek dziennikarze "Faktów" TVN ustalili, że Rabiej, który w ostatnich tygodniach przeszedł koronawirusa i jest ozdrowieńcem, wyjechał za granicę w czasie, gdy Warszawa walczy z pandemią. Podczas próby kontaktu z wiceprezydentem jego numer telefonu najpierw był zajęty, a następnie w słuchawce słychać było zagraniczną automatyczną sekretarkę (w języku greckim oraz angielskim). Następnie wiceprezydent Warszawy wysłał SMS o treści: Zgodnie z zaleceniem lekarzy po przejściu ostatnio COVID i komplikacjach pocovidowych mam zalecenie urlopu zdrowotnego i go odbywam. Uczestniczę zdalnie we wszystkich kluczowych spotkaniach dotyczących sytuacji zdrowotnej.

W kolejnej wiadomości wyjaśnił, że ''chce jak najszybciej wrócić do zdrowia bez ryzyka komplikacji po chorobie, a rekonwalescencja w warunkach wskazanych przez lekarzy jest kluczowa''. Okazało się jednak, że wiadomość o wyjeździe w szczycie walki z pandemią rozzłościła Rafała Trzaskowskiego, który nie wiedział o urlopie Rabieja i nie wydał na to zgody.

Po publikacji informacji na ten temat, Rabiej odniósł się do całej sprawy na Twiitterze:

Przepraszam za zaistniałą sytuację, nie miałem świadomości, że mój wniosek o wolne dni na rehabilitację po przejściu COVID-19 nie został w ub. tyg. zatwierdzony. To był mój błąd w systemie wniosków. W związku z tym będę jutro [4 listopada - przyp. red.] w Warszawie w pracy.