Pawilon przy Placu Grunwaldzkim powinien zniknąć wiele lat temu. Dlaczego nadal jest w tym miejscu?

Dokładny adres pawilonu to Aleja Wojska Polskiego 60. Pod tym adresem przez wiele lat mieścił się najpierw salon Fiata, a w okolicy 2012 lub 2013 roku działalność rozpoczął Carrefour Express. W 2020 roku zakończył działalność, potem wrócił na jakiś czas, ale od marca 2022 roku budynek stoi pusty. Jak możemy przeczytać w interpelacji radnej z Żoliborza, Jolanty Zjawińskiej, miał być budowlą tymczasową.

Tematem tego miejsca zajmowała się również "Gazeta Żoliborza". Według jej informacji, gdy budynek stanął otrzymał tymczasową zgodę na 10 lat, która wygasła w 2004 roku. Już w 2020 roku sieć Carrefour, dla Gazety Żoliborza, wyjaśniała, że: "czasowe zamknięcie sklepu wynika z konieczności potwierdzenia warunków dotyczących przedmiotu najmu". W sprawie pawilonu toczy się postępowanie prowadzone przez Wydział Architektury i Budownictwa dla Dzielnicy Żoliborz, mające na celu doprowadzenie do likwidacji budynku.

Działania prowadzone są już od co najmniej kilku lat (w interpelacji przewija się rok 2016). - Z uwagi na sprzedaż pawilonu, kolejne tytuły wykonawcze wystawiano na kolejnych właścicieli, którzy składali kolejne zażalenia do Wojewody Mazowieckiego - czytamy w interpelacji. Jak wynika z odpowiedzi burmistrza na interpelacje przekazał on kolejne zapytania do wojewody (co dalej z zażaleniami) oraz ZDM (o informację czy właściciel posiada aktualną decyzję lokalizacyjną).

Właściciele pawilonu jednak nie wiele sobie z tego robią. Przewidywano, że Plac Grunwaldzki zostanie na nowo zaaranżowany. W razie przebudowy skrzyżowania, wymagającej doprowadzenia obydwu jezdni alei Wojska Polskiego do ulicy ks. Popiełuszki, istniejący pawilon handlowy branży motoryzacyjnej musi być zlikwidowany - stanowi plan. Zwraca uwagę, że kiedy był ogłaszany nadal mieścił się tam jeszcze salon włoskiego producenta samochodów.

Na lokalnych grupach również nie brakuje dyskusji na temat tego, co może się tam wkrótce znowu znaleźć. I czy w ogóle to miejsce nadal będzie istnieć. Najczęściej oczywiście mówi się, że może powrócić punkt handlowy, ale spekulacje skupiały się też wokół gastronomii. Właściciel pewnie chętnie by nadal wynajmował to miejsce, ale obecnie jest bliżej niż wcześniej woli dzielnicy i miasta by pawilon zlikwidować. To pewnie mogłoby się wiązać z karami dla właściciela. Nic zatem dziwnego, że przepadł jak kamfora.