Publiczne szalety nie zwracają szczególnej uwagi przechodniów... dopóki się nie zepsują.- A ten na al. 23 Stycznia zamknięty jest z powodu awarii od ponad dwóch miesięcy. Wpadłem w poważne tarapaty, kiedy w pośpiechu za potrzebą próbowałem skorzystać i nie mogłem dostać się do środka - mówi Jan Kubański, emeryt z Tarpna. - Ostatnio widziałem też 3-letnią dziewczynkę, która płakała na przystanku obok szaletu, bo nie mogła się załatwić.Grudziądzanin przypomina, że w ubiegłym roku zlikwidowano tradycyjne szalety na al. 23 Stycznia, zastępując je małą zieloną i automatyczną budką. Poprzednie szalety pilnowane były przez obsługę. Nowe przez kamery monitoringu. Efekt? Toaleta z automatycznym wejściem wiele razy została już zniszczona. I z tego powodu zamykana.- Powodem była konieczność wymiany zasobnika na pieniądze, który został wyrwany. Samo sprowadzenie nowego urządzenia i montaż, to czas ok. 2 tygodni - tłumaczy Maciej Signerski z Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Wypoczynku, który administruje miejskimi szaletami. - To miejsce jest dewastowane i okradane. W ten sposób doszło m.in. do zniszczenia i wyniesienia zasobnika na ręczniki, zapchania muszli klozetowej, do której trafiają różne przedmioty. A toaletę trzeba zamykać na czas usuwania awarii bądź oczekiwania na zamówione elementy wyposażenia.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?