Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pełna reanimacja Łomży

Redakcja
Nawet czarne chmury nie przerwały  wspólnej zabawy.
Nawet czarne chmury nie przerwały wspólnej zabawy. Krystyna B
Miasto jak biblijny Łazarz powstało z martwych.

Weekend pełen rozrywek obudził nawet największych malkontentów i zatwardziałych domatorów. Szkoda, że program rozrywkowy skumulował się tylko w sobotę. Już od godziny 11-ej, pomimo przelotnych deszczy, na Stary Rynek ruszyły grupy z osiedli. Było warto tam zajrzeć. Na trzydziestu stoiskach różne cudeńka i regionalne smakołyki. Po czerwonym placu snuła się muzyka kapeli kurpiowskiej. Grającej nie tylko folk. Co krok spotykałam znajomych i oczywiście... Manro, który zabawił się nawet w solistę kapeli.
Deszcz w pewnym momencie zgonił wszystkich pod filarki i tam trwały dyskusje o tym, żeby takie jarmarki były częściej organizowane. Przyjezdni, w tym i sympatyczne, młode małżeństwo z Lublina, dopytywali się o inne atrakcje miasta. Infokiosk nadal sprawnie nie działa. Długie kolejki stały przy stoisku z regionalnymi wyrobami wędliniarskimi i piekarniczymi. Trochę szkoda, że nie było stoiska z naszymi regionalnymi potrawami. Przyjezdni mieliby niebo w gębach:) .Większość panów w różnym wieku okupowało stoisko z nalewkami miodowymi.
Oczy zachwycały rękodzieła. Prawdziwe perełki. Szczególnie koronkowe obrusy i firany. Dzieciarnia naciągała rodziców na kupno ekologicznych zabawek. Nastrój prawdziwie rodzinny. I te uśmiechnięte twarze!. Czas gonił, bo od 16-ej na Muszli, szumnie nazwanej amfiteatrem, kolejna mocna dawka atrakcji. Pierwsze zaskoczenie- jako tako naprawione strome schody. Naprawę wykonano chyba na chybcika, ale już można było bezpieczniej zejść. Siedzenia bez zmian.
Wykoszono tylko chwasty. Tłum powoli gęstniał, a po schodach nadchodzili bez przerwy następni, następni... W kulminacyjnym momencie na zboczach, na "ławkach" i przed sceną tłum przekroczył na pewno 3 tysiące. Od małych dzieci po wiekowych widzów. Najwięcej było jednak młodzieży. Wiadomo- miała śpiewać ich idolka Jula. Nie ukrywam, że akurat ten koncert najmniej mnie interesował. Ot, takie zboczenie upodobań muzycznych:). Drugie zaskoczenie, to reakcja nastolatków na występ Kapeli Czerniakowskiej. Jak zobaczyłam, że grupki młodzieży śpiewają razem z Wielankiem przedwojenne szlagiery, to mnie zupełnie przytkało. Dla mnie największym magnesem były występy młodych talentów łomżyńskich. Kibicuję wokalistom MDK-DŚT od dawna. Niecierpliwie czekałam na koncert Holy Water i mocny wokal Joli Baranowskiej.Trzecie zaskoczenie- reakcja starszych i młodszych ode mnie na bluesa. Odbierano występ Holy Water bardzo żywiołowo. Blues okraszony rockiem to coś co pieści moje uszy i duszę. Zespół wywodzi się z Łomży, o czym mało kto pamięta. Działa na rynku muzycznym już od 2005 roku. Muzyka jaką tworzą jest może niszowa, ale na najwyższym poziomie. Na dodatek mają fantastyczne, mądre teksty i ciekawą ich aranżację. Uwielbiam ich " Samotny rejs"," Manię wolności" a rozbawia" Funky blues" ,wzrusza " Poszukiwany blues":
"...Nie ma bluesa w Łomży, gdzie się podział, gdzie?   Po Starym Ryneczku, czasem błąka się,    Czasem przy katedrze, na gitarze gra,    Tylko w pani Hance, swego fana ma..."
Otrząsnęłam się z traumatycznych piątkowych odwiedzin w Domu Samotnej Matki w Nieławicach. Blues zmył ze mnie cały gniew na bezduszność ludzką. Wraz ze mną w rytmy bluesa wsłuchiwało się tysiące ludzi. Nie obchodziło mnie ilu wśród nich było mieszkańców Łomży, a ilu przyjezdnych. Rozśmieszyła mnie dodatkowo żywa reklama" łomżingu na trawingu". Mam nadzieję, że łomżyńskie piwo zmogło  kogoś z przyjezdnych, a nie miejscową damę? 
A Jula i Kombi? Dwa różne bieguny. A raczej Biegunek i Biegun. Każdy ma swoich fanów. Żal tylko, że władze miasta organizują takie imprezy w niby "amfiteatrze" i że są one tylko raz w roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto