PGE Marma - Sparta Wrocław. Czy rzeszowianie wreszcie wygrają na własnym torze?

Mecz ten jest bardzo ważny, w szczególności dla naszego zespołu. Po dwóch porażkach na własnym torze czas na odkupienie i rehabilitację- drużyna z Rzeszowa musi po prostu wygrać z Wrocławiem.  Przed sezonem wskazywano, że właśnie takie spotkania jak z Wrocławiem trzeba wygrywać i to bardzo wysoko. Ekipa Sparty przecież nie należy do najsilniejszych i skazywana jest raczej na bój o utrzymanie. Jednak liga w tym sezonie płata figle, a póki co wychodzi to na dobre naszym dzisiejszym rywalom. Są co prawda na miejscu spadkowym, ale pokonali już Unię Tarnów i zremisowali z Falubazem Zielona Góra.
W meczu, tak jak tydzień temu, nie wystąpi lider Nicki Pedersen. Duńczyk po złamaniu ręki zrezygnował z operacji i dosyć ryzykuje, chce bowiem wystąpić w sobotę w GP Pragi. Powera zastąpi Dennis Andersson, który tym razem już pojedzie na własnym sprzęcie. 
Trener Dariusz Śledź musiał pomieszać pary przed pojedynkiem. I tak oto z Anderssonem pojedzie Okoniewski, a z Lampartem Pavlic. To właśnie od tej dwójki - Andersson, Lampart - mogą zależeć losy spotkania. O ile dobrze spiszą się Walasek, Okoniewski, czy Pavlic, to bez punktów wymienionej dwójki Żurawie meczu nie wygrają.
Goście przyjeżdżają do nas w najsilniejszym składzie. Najbardziej obawiać się chyba trzeba Tai'a Woffinden'a, który w tym sezonie stał się zdecydowanym liderem ekipy, a jest w ścisłej czołówce najskuteczniejszych zawodników Ektraligi. Do tego dochodzą jeszcze pozostali żużlowcy- Jędrzejak, czy Batchelor. Ten zespół jest w stanie wygrać w Rzeszowie i naprawdę jest się czego obawiać.
Awizowane składy:Betard Sparta:1. Tai Woffinden2. Zbigniew Suchecki3. Tomasz Jędrzejak4. Peter Ljung5. Troy Batchelor6. Patryk Dolny7. Patryk Malitowski
PGE Marma:9. Rafał Okoniewski10. Dennis Andersson11. Jurica Pavlic12. Dawid Lampart13. Grzegorz Walasek14. Łukasz Kret15. Łukasz Sówka