Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piece są niesprawne, a ratusz o niczym nie wie???

redakcja
redakcja
Pani Małgorzata mieszkanka centrum Inowrocławia zarzeka się że informowała urzędników o niesprawnym piecu. Nie otrzymywała pomocy ze względu na zadłużenie.Po interwencji ratusz twierdzi, że nikt takiego zgłoszenia do nich nie kierował.

Zbigniew Gedowski (z lewej) postanowił pomóc rodzinie pana Władysława Woźniaka (ojciec pani Małgorzaty)
Pani Małgorzata mieszka z rodzicami, mężem i czwórką dzieci w komunalnym mieszkaniu w centrum Inowrocławia.
- Dzieci mam cudowne. Starają się usamodzielniać. Ja im tylko mówię, żeby starały się żyć godnie i próbowały się jak najwyżej odbić od tego co mają - opowiada ze smutkiem.
Nie płaciła za czynsz, bo nie miała z czego. Sąd orzekł eksmisję.
- Teraz spodziewam się, że mnie wyrzucą - żali się.
Zrozpaczona sprawą zainteresowała Zbigniewa Gedowskiego, prezesa Fundacji "Cuiaviana". Ten zaczął w jej imieniu odwiedzać inowrocławski ratusz.
Jak się dowiedzieliśmy, w ratuszu zapadła decyzja o przekwalifikowaniu lokalu pani Małgorzaty na mieszkanie socjalne. Jej rodzinie nie grozi też już eksmisja.
Przeczytaj więcej w materiale: Piece nie nadają się do użytku. Ratusz twierdzi, że o niczym nie wie

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto