MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pielgrzymka z Kartuz do kalwarii w Wejherowie - jednak odwołana

Janina Stefanowska
fot. archiwum
fot. archiwum
Z powodu zmiany przepisów o kierowaniu ruchem drogowym dziś nie wyruszy z Kartuz pielgrzymka na odpust Wniebowstąpienia na kalwarii w Wejherowie. Tuż przed pierwszą w tym roku pieszą pielgrzymką do Wejherowa okazało ...

Z powodu zmiany przepisów o kierowaniu ruchem drogowym dziś nie wyruszy z Kartuz pielgrzymka na odpust Wniebowstąpienia na kalwarii w Wejherowie.

Tuż przed pierwszą w tym roku pieszą pielgrzymką do Wejherowa okazało się, że dotychczasowi porządkowi nie mogą pełnić swojej funkcji, bo zmieniły się przepisy. Dopiero po przeszkoleniu i zdaniu egzaminu praktycznego będą moli legalnie pilnować porządku na pielgrzymkach. Ale szkolenie to kosztuje ok 250 zł w Gdańsku.

Z pomocą pielgrzymom i parafiom pospieszył wicemarszałek pomorski Mieczysław Struk. Zaoferował biskupom bezpłatne szkolenie osób porządkowych, w grupkach 20-osobowych.

-Urząd Marszałkowski gotowy jest przeprowadzić szkolenia w ściśle określonym czasie bez ponoszenia opłat przez uczestników - przekazał Mieczysław Struk. - Szkolenie takie mogłoby się odbyć na terenie kurii biskupiej. Ich koszt pokryjemy z w ramach akcji społecznej z Funduszu Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

Ks. Krzysztof Piątkiewicz z parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Kartuzach prowadzi pielgrzymki od lat.

- Nie wyobrażam sobie pielgrzymowania bez wsparcia osób porządkowych - mówi. - Na pielgrzymkach do Sianowa mam w grupie około 300 osób. Zwykle ruchem kieruje trzech porządkowych, są to Karol i Damian Wenta oraz Karol Czerwionka. Muszą pilnować, by kolumna się nie rozrywała, dyscyplinują pielgrzymów, regulują ruch samochodowy. Na drodze do Sianowa jest wiele zakrętów i nie jest to łatwe.

W tym roku kartuska parafia będzie mieć przerwę w historii pielgrzymowania pieszego do Wejherowa.
- W wymiarze religijnym, takie rozporządzenia budzą wiele rozterek a nawet poczucie żalu, że marnuje się szansę duchowego umocnienia wiernych - stwierdził ks. Ireneusz Sma-gliński. - Zamiana pieszej pielgrzymki na autokarową pozbawia uczestników elementu ofiary, jaki wiąże się z wędrówką oraz całej atmosfery "rekolekcji w drodze".

Pierwsze szkolenia dla porządkowych odbędą się w weekend 30 i 31 maja.

ks. Ireneusz Smagliński rzecznik kurii pelplińskiej

Nie leży w kompetencji kurii rozmowa na temat zmiany przepisów, które uchwala MSWiA. Takie rozmowy są prowadzone, jak informuje rzecznik Konferencji Episkopatu Polski, na szczeblu centralnym. Sprawa jest przedmiotem głębokiego zainteresowania kurii diecezjalnej i toczone są rozmowy na ten temat ze stosownymi instytucjami. Problem jest naglący i dotyczy nie tyle troski o bezpieczeństwo pątników, bo ta jest oczywista, lecz kosztów wymaganych za udział w szkoleniach. Rozporządzenie ministra jest dyskusyjne i wymaga urealnienia, aby nie niszczyło wspaniałych tradycji i wielkiego dobra, jakim są pielgrzymki. Powinno być najpierw konsultowane ze stroną kościelną. Wtedy nie byłoby takiego zamieszania.

Ks. Piotr Krupiński - proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi PAnny w Kartuzach
- Z ubiegłotygodniowego Dziennika Bałtyckiego dowiedziałem się, że weszły w życie przepisy wymagające specjalnych szkoleń od osób prowadzących pielgrzymki. Zmiana przepisów spowodowała wielkie zamieszanie. Było to dla mnie zaskoczenie. Nie miałem innego wyjścia, tylko odwołać pieszą pielgrzymkę do Wejherowa. Zaproponowałem wiernym, by pojechali na odpust Wniebowstąpienia autokarami, za jedyne 10 zł. Nie było zbyt dużego zainteresowania. Myślę, że do czasu sianowskich odpustów przeszkolimy naszych porządkowych. Cieszę się, że marszałek wyszedł z inicjatywą odciążenia parafii od kosztów tych szkoleń.

Karolina Kwidzińska - maturzystka - Garcz

- W tym roku jestem kolejny raz na pielgrzymce z Kościerzyny do Wejherowa. Jest to trasa siedemdziesięciokilometrowa, pokonujemy ją w dwa dni, nocujemy w Strzepczu, a w Wejherowie - w szkole. W ubiegłym roku szłam tą trasą pierwszy raz, byłam też na pielgrzymce z Kościerzyny na Jasną Górę. Nie liczę pielgrzymowania do Sianowa, bo z domu mam zaledwie 5 km. Podczas pielgrzymowania zachwyca nas ludzka życzliwość. Gospodarze starają się nam przygotować jak najlepsze noclegi, posiłki, są otwarci i bardzo uczynni. Na pielgrzymkach poznałam wielu ludzi. Chcę z nimi pójść do Częstochowy. Początkowo bolą nogi, pojawiają się pęcherze, ale o tym się zapomina, to nie ma znaczenia, gdy się idzie razem, śpiewa, modli i ma wspólny cel. Jeszcze nie myślałam o intencji tegorocznej pielgrzymki. To wspaniałe przeżycie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja radzi jak zaplanować podróż

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto