Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PIENIĄDZE - Radna PiS załatwia dotacje koledze z partii

Tomasz Cylka, Jacek Tomczak
Lidia Czechak twierdzi, że pomaga nie tylko członkom PiS. Jednak nie potrafi wskazać konkretnych przykładów - FOT. KRYSTIAN SZRAMA
Lidia Czechak twierdzi, że pomaga nie tylko członkom PiS. Jednak nie potrafi wskazać konkretnych przykładów - FOT. KRYSTIAN SZRAMA
Jak załatwić dla gminy czy powiatu dotację z Urzędu Marszałkowskiego? Wychodzi na to, że najlepiej znać dobrze radnego sejmiku i należeć doPiS-u. Władze województwa przekonują jednak, że są na partyjne lobbingi odporne.

Jak załatwić dla gminy czy powiatu dotację z Urzędu Marszałkowskiego? Wychodzi na to, że najlepiej znać dobrze radnego sejmiku i należeć doPiS-u. Władze województwa przekonują jednak, że są na partyjne lobbingi odporne.

Marek Potarzycki jest zastępcą kierownika Wydziału Architektury i Budownictwa Starostwa Powiatowego w Kępnie. Należy do PiS. Lidia Czechak także jest członkiem PiS i od dwóch lat radną sejmiku wojewódzkiego. Co łączy te dwie osoby? Dotarliśmy do korespondencji prowadzonej ze służbowych skrzynek e-mailowych.

–Jeśli tak się załatwia w Wielkopolsce dotacje z Urzędu Marszałkowskiego, to społeczeństwo powinno o tym wiedzieć – przekonują nasi oburzeni informatorzy.

Radna Czechak kieruje jarocińskim oddziałem Agencji Rozwoju i Modernizacji Rolnictwa. Dwa lata temu lokalne media ujawniły, że została szefową tej instytucji, choć nie posiadała kwalifikacji. Była jednak asystentką europosła Marcina Libickiego.

Urzędnik Starostwa Powiatowego w korespondencji do radnej dziękuje jej za pomoc. Powiat otrzymał bowiem 40 tysięcy złotych z Urzędu Marszałkowskiego na chodnik.

– O podziale części pieniędzy decydują radni na poszczególnych komisjach sejmiku. O tym, kto dostaje, decyduje ich subiektywna ocena – tłumaczy Leszek Wojtasiak, wicemarszałek województwa wielkopolskiego i dodaje: – Ale są to małe kwoty i zazwyczaj każdy wniosek zostaje pozytywnie rozpatrzony. Często zdarza się, że politycy przypisują sobie zasługi i zwołują później konferencje prasowe.

Urzędnik z Kępna w tym samym liście zwraca też uwagę, że teraz samorząd zabiega o pieniądze z Unii na drogi. Radna odpowiada, że „tam już karty prawie rozdane”. Czy dyrektor prosił partyjną koleżankę o pieniądze dla powiatu?

– Działałem w dobrej wierze. Pytałem panią radną jedynie o informacje dotyczące wniosków inwestycyjnych. Zależy mi na tym, żeby powiat zdobył jak najwięcej pieniędzy na rozwój regionu. Nie robiłem nic złego – tłumaczy Marek Potarzycki. Radna PiS w tych podziękowaniach też nie widzi problemu.

– Uważam, że radni zostali wybrani po to, by dbać o rozwój regionu, który reprezentują. I taka też była forma mojej pomocy dla powiatu kępińskiego – przekonuje radna Lidia Czechak (PiS). –Nie ukrywam, że znam się z panem Markiem Potarzyckim. Oboje należymy do PiS. Przekazałam mu zatem w prywatnej korespondencji pewne informacje o tym, o jakie środki unijne powiat kępiński może zabiegać. Nikomu nie załatwiałam żadnej dotacji. Staram się pomagać wszystkim samorządom które o taką pomoc się zwrócą.

Jednak pytana kilkakrotnie nie potrafi wskazać konkretnego przykładu pomocy dla gmin, gdzie PiS nie rządzi. Jak się okazuje dzwoniła jednak do wicemarszałka Wojtasiaka z lobbingiem, choć przekonuje, że pytała jedynie o szanse kępińskiego wniosku.

– Podział unijnych pieniędzy odbywa się według określonych kryteriów – odpowiada Leszek Wojtasiak. – Jakikolwiek lobbing nie ma sensu i to bez względu na przynależność partyjną. Nawet Waldy Dzikowski, przewodniczący Platformy w Wielkopolsce, nie ma po co do mnie przychodzić. Podział ma odbywać się bez żadnych podtekstów.

Urzędnik i radna uważają, że ta korespondencja nie narusza etycznych zasad.

Urzędnik z radną listy pisał

Korespondencja urzędnika z radną PiS prowadzona była ze służbowych skrzynek e-mailowych. Do jej treści dotarliśmy, nie naruszając żadnych procedur dotyczących ochrony prywatności.

Urzędnik do radnej 5 czerwca 2008, g. 8.20

„Witam, Dziękujemy (...) za pomoc, dostaliśmy 40 tys. zł z UMWW na chodnik przy drodze powiatowej. Teraz zależy nam na uzyskaniu środków z WRPO na drogi. (...)”

Odpowiedź radnej, g. 8.43

„Witam, Dostaliście też (...) na budowę w Łęce Opatowskiej z Totalizatora, więc nie wiem, jak będzie z WRPO na drogi, a na jaką zabiegacie... bo tam już karty prawie rozdane. O jakie środki jeszcze Ty zabiegasz: chodzi mi o sport, szpital, drogi, edukacja?”.

Pismo urzędnika, g. 12.13

„(...) Dziwi mnie fakt, iż w tej sprawie są już karty rozdane. (...)”.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto