Centrum Warszawy. Ulica Nowy Świat 39. To tutaj niezależnie od pogody zawsze gromadzą się tłumy ludzi. Przystają wokół czarnych, wysokich stolików, rozmawiają, śmieją się i popijają napój z czerwonych kubków.
Pod tym adresem mieści się lokal o nazwie Pijana Wiśnia stworzony kilka lat temu przez Ukraińców, którzy postanowili dzielić się z innymi... pozytywnymi emocjami.
Pijana Wiśnia, czyli lwowska chwila zapomnienia. Ukraińcy st...
- Twórcami Pijanej Wiśni są trzy osoby pochodzące ze Lwowa. Całą ideą tej koncepcji jest tak naprawdę sprzedaż pozytywnych emocji – zdradza w rozmowie z nami Roman Kipisz, jeden z udziałowców lokalu. – Wszędzie można zjeść i napić się, ale tu chodzi o coś więcej. Najważniejsze jest to, żeby przyjść i zakosztować w danym miejscu emocji.
Narodziny tradycji kosztowania wiśniówki. Lwów "Mekką" lokali gastronomicznych
Lokal o nazwie Pijana Wiśnia narodził się we Lwowie w 2015 roku. I praktycznie od razu stał się kultowym miejscem, uwielbianym zarówno przez lokalnych mieszkańców, jak i turystów.

- Lwów jest "Mekką" lokali gastronomicznych w tej części Europy. Wynika to z wielu historycznych uwarunkowań. Przed wojną mieszkała tam polska inteligencja. Ze względu na takie miejsca, jak chociażby Uniwersytet Lwowski, to miasto latami przyciągało pewną specyfikę ludzi. Mawiano wówczas, że Lwów był bardziej rozwinięty od Krakowa, tworząc prawdziwą mieszankę inteligencji wielokulturowej – m.in. polskiej, niemieckiej, austriackiej, żydowskiej czy ormiańskiej – tłumaczy Roman Kipisz. – Jak będziemy spacerować po Lwowie zobaczymy wokół rynku wiele ulic, które noszą nazwy poszczególnych narodowości, np. jest ulica ruska, żydowska, serbska, ale nie ma polskiej. Ktoś zapyta "dlaczego"? Bo miasto było polskie! – dodaje.
To właśnie tam narodziła się kultywowana do dziś tradycja kosztowania nalewki. U jej początków stoją polscy mieszczanie i mieszczanki ze Lwowa.
- Wiśniówka jest wymysłem polskiego mieszczaństwa tamtych rejonów. Jak w Polsce nie ma jednego przepisu na żurek, tak tam, nie było jednego przepisu na nalewkę – wskazuje nasz rozmówca.
Niewątpliwie jednak królową wszystkich tego typu trunków od zawsze była i jest do dzisiaj – wiśniówka, która szybko zyskała miano "sympatycznej wizytówki miasta ze wschodu". Okazuje się, że była to też idealna forma nawiązania kontaktu i przypodobania się kobiecie w dawnych czasach.
- Bardzo często zdarzało się, że młody, dobrze wychowany mieszczanin z małą piersióweczką przy sobie podchodził do gospodyni, młodej dziewczyny, jak to się powinno mówić poprawną staropolszczyzną – do panny i w elegancki sposób proponował jej spróbowanie. Stąd ten napis na ścianach "i ona nie odmówi". To była najsubtelniejsza forma zagajenia kobiety, coś w stylu "a panienka będzie łaskawa spróbować czy to odpowiada gustom". Nie ma to nic wspólnego z niemoralnością – opowiada przedstawiciel Pijanej Wiśni.

Pijana Wiśnia dokonuje ekspansji na Europę. Polacy najbliżsi Ukraińcom
W pewnym momencie właściciele ukraińskiej "Wiśni" postanowili zrobić ekspansję na Europę. Polska nieprzypadkowo została wybrana jako pierwsze zagraniczne miejsce, gdzie miał otworzyć się kolejny lokal. Głównie chodziło o podobieństwa kulturowe tych dwóch krajów. Osobom zza wschodniej granicy najłatwiej jest asymilować się nad Wisłą, o czym świadczą statystyki. Jak podaje Ośrodek Studiów Wschodnich, obecnie w Polsce żyje i pracuje 1,5 mln obywateli Ukrainy.
Ważnym czynnikiem był także fakt, że to Polacy stanowili najliczniejszą grupę zagranicznych odwiedzających Pijaną Wiśnię we Lwowie. I tak legendarną nalewkę od października 2018 roku zaczęto serwować także na Nowym Świecie w Warszawie.

Pijana Wiśnia. "Jeśli chcesz podbić Polskę, musisz najpierw podbić Warszawę"
- Jako jedyny Polak w zespole tłumaczyłem wspólnikom, że jeśli chcą podbić Polskę, najpierw muszą podbić Warszawę – przyznaje Roman Kipisz. – Miejsc, gdzie można zatrzymać się i coś wypić nie brakuje tutaj. Polska stolica jest jednak wyjątkowo wymagająca, bylejakość się nie przyjmie. Warszawiakom musisz zaproponować naprawdę coś ciekawego i na odpowiednim poziomie, to wtedy oni ci się odwdzięczą.
Jak przyznaje nasz rozmówca, jedną z tajemnic Pijanej Wiśni i tej wyjątkowej nalewki jest destylat winogronowy oraz odpowiedni sort wiśni.
- Wiśnia musi mieć w sobie pestkę, bo to wytwarza dodatkowy aromat i wyjątkowy smak. Gdyby to były wiśnie drylowane, które tutaj w Polsce zalewa się wysokoprocentowym alkoholem, to automatycznie wyszedłby nam inny trunek – wyjaśnia udziałowiec lokalu. – Nalewka nie może mieć 40 czy 50 proc. Nalewka ma mieć smak czegoś takiego jak… przewspaniały kompot! Dlatego wiśniówka powinna mieć kilkanaście procent, akurat nasza ma dokładnie 17,5 – dodaje.
Okazuje się, że wiśnie, które wykorzystywane są w produkcji, pochodzą z wielu rejonów wschodniej Europy, m.in. z Polski.
Sposób podawania wiśniówki także wiąże się z pewnym rytuałem, czego mogli doświadczyć wielokrotnie klienci lokalu na Nowym Świecie.
Z rozmowy dowiadujemy się, że kieliszek wypełniany jest do pełna. Goście natomiast upijają tyle, ile mogą na raz bez dotykania kieliszka rękoma. I w zależności od tego, ile upiją, tyle dostaną wiśni gratis. Trunek serwowany jest zarówno na zimno, jak i na ciepło.

- Bardzo często zdarza się, że panie po ciężkim dniu pracy przychodzą na jedną "wiśnię", poprawiają drugą, po czym mówią: ‘"ubyło mi 10 lat, mogę wracać do domu" – żartuje nasz rozmówca.
Pijana Wiśnia i 10 tys. butelek na suficie
Nie bez znaczenia jest wystrój tego miejsca. Na suficie znajduje się 10 tys. butelek wypełnionych wodą destylowaną z czerwonym barwnikiem. Łącznie w lokalu jest ich 11 tys.

Pijana Wiśnia w Warszawie bardzo chętnie odwiedzana jest przez obcokrajowców. Przed pandemią częstymi klientami byli obywatele Hiszpanii.
Pijana Wiśnia "pomaga znaleźć miłość w XXI wieku"
W lokalu widoczny jest napis "Pomagamy znaleźć miłość w XXI wieku". Tekst ten znajdziemy także na wizytówkach tego miejsca.
- Wszelkie formy rozmowy internetowej zabijają tak naprawdę to, co jest najpiękniejsze w tym świecie, czyli możliwość spotkania się dwóch osób bezpośrednio. My dajemy tę szansę. Stąd to hasło – wyjawia przedstawiciel "Wiśni".
Kształt stolików także nie jest przypadkowy. Są one wysokie i okrągłe.
- Zawsze można przy nich "przycupnąć", porozmawiać z przypadkowo napotkaną osoba obok, zagaić. Potem pójść w swoją stronę. To służy integracji. Jest to namiastka radości, chwila zapomnienia po lwowsku – podaje rozmówca.
Pijana Wiśnia – lokalem rangi światowej
W 2019 roku warszawska Pijana Wiśnia znalazła się na trzecim miejscu światowego zestawienia 50 najlepszych barów według przewodnika "Big 7 Travel". Ponadto lokal z Nowego Światu wygrał ranking na poziomie europejskim, zajmując pierwsze miejsce wśród najbardziej polecanych pubów na całym naszym kontynencie.
Pijaną Wiśnię w Polsce znajdziemy także we Wrocławiu, Krakowie i Łodzi. Na Ukrainie bary te znajdują się też w Odessie i Kijowie. Ponadto nalewki możemy napić się także w Rumunii oraz w Mołdawii.


Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

Garmin Venu Sq 2 Music Brzoskwiniowy (100270011)
NADGARSTKOWY CZUJNIK TĘTNA Zegarek stale mierzy tę…
kup teraz

Huawei Watch GT3 Pro Elite 46mm Srebrny
Wysokowydajny inteligentny zegarek z tytanowym kor…
kup teraz

Apple Watch 8 Cellular 41mm Grafitowy z opaską sportową w kolorze...
apple watch series 8 olśniewa dużym niegasnącym wy…
kup teraz

Huawei Watch GT 3 46 mm Active Czarny
Zachwyca designem i klasyczną estetyką, zapewniają…
kup teraz

Amazfit GTS 4 mini Czarny
Amazfit GTS 4 Mini Kompaktowy i pełen mocy Ultra p…
kup teraz

Withings ScanWatch (HWA09-model 1-All-Int)
Withings ScanwatchPierwszy hybrydowy smartwatch z …
iPolitycznie - Fogiel: bon-moty Korwin-Mikkego nie naprawią ekonomii