Prokuratur skierował akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie. To efekt pijackiego wybryku na jednym ze sklepowych parkingów w Dębicy. Policjanci interweniowali, gdy volkswagen golf, prowadzony przez 28-latka, złamał stojący na parkingu maszt i zawisł na nim ok. 1 metra nad ziemią. Na widok funkcjonariuszy mężczyzna zareagował nerwowo. Zaczął im grozić, wyzywał ich, popychał. Okazało się, że krewki 28-latek był pod wpływem amfetaminy i alkoholu (miał 1,93 promila w organizmie). Początkowo twierdził, że nie siedział za kółkiem. Przekonywał, że kierowcą był Chrystus. Jednak zmienił zdanie, gdy wytrzeźwiał. Mężczyzna przyznał się do winy, chociaż nie potrafił sobie przypomnieć, co dokładnie wyprawiał na parkingu. Teraz odpowie przed sądem za jazdę po pijanemu oraz znieważenie, naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy i kierowanie pod ich adresem gróźb karalnych. Mężczyzna działał w warunkach tzw. recydywy. W przeszłości był już karany za podobne przestępstwa wobec policjantów.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?