Tuż po godzinie 6 strażnicy otrzymali informację, że na mszy świętej w katedrze jest człowiek, który głośno się zachowuje i obraża wiernych.Po przyjeździe patrolu okazało się, że mężczyzna siedzi w pierwszej ławce i jest pijany.Po jego wyprowadzeniu z kościoła strażnicy wezwali pogotowie, bo mężczyzna groził, że powiesi się na... pasku od spodni.Ostatecznie wylądował w Izbie Wytrzeźwień w Opolu. Teraz od proboszcza katedry zależy, jak skończy się ta historia.Proboszcz może bowiem zgłosić sprawę policji. To co zrobił mężczyzna można zakwalifikować jako przeszkadzanie w wykonywaniu aktu religijnego i obrażanie uczuć religijnych.Za taki czyn grozi grzywna, a nawet do dwóch lat więzienia.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?