Remisowa pierwsza połowa
Warciarze uskrzydleni zeszłotygodniowym zwycięstwem nad Polonią 1912 Leszno, zamierzali odnieść kolejne ligowe zwycięstwo. Plany podopiecznych Huberta Sciaka chciał jednak pokrzyżować niewygodny rywal, jakim jest drużyna Białego Orła Koźmin Wielkopolski. Początek meczu był zachowawczy i obie strony nie chciały popełnić żadnego błędu kardynalnego. W 16. minucie spotkania prawym skrzydłem boiska popędził Krzysztof Chwaliszewski, który doskonale wypatrzył w polu karnym Kamila Szymanderę.
Pomocnik gości opanował piłkę po dośrodkowaniu, zachował zimną krew przy strzale i zapewnił Warcie prowadzenie. Stracona bramka sprawiła, że gospodarze chcieli za wszelką cenę doprowadzić do wyrównania. Biały Orzeł dopiął swego w 30. minucie meczu. Nieporozumienie obrońcy Konstantina Sidorenki i bramkarza Dominika Sobela, wykorzystał Alan Janowski. Obie strony miały jeszcze swoje sytuacje, ale wynik 1:1 do przerwy pozostał już niezmieniony.
Dwa "asy kier" w II połowie
Druga połowa spotkania rozpoczęła się lepiej dla gospodarzy, którzy stwarzali sobie groźniejsze sytuacje, niż Warciarze. W 52. minucie meczu niepewna postawa Sebastiana Łuczaka sprawiła, że byli blisko celu. Jeden z zawodników Białego Orła urwał się obrońcom gości na pograniczu pola karnego, ale uderzył niezbyt mocno i Sobel nie miał najmniejszych problemów z interwencją. Rywale Warty przeważali pod względem posiadania piłki oraz stwarzali groźne akcje ofensywne.
Warciarze mieli jednak swoje momenty - między innymi z 74. minuty meczu, kiedy to bliski szczęścia był Słomczyński, lecz pod bramką nieczysto trafił w futbolówkę. Minutę później drugą żółtą kartkę za faul obejrzał Łuczak z Warty. Przewaga liczebna Białego Orła nie trwała jednak zbyt długo, bo już w 76. minucie czerwony kartonik zobaczył Oskar Maciejewski. Obie drużyny walczyły jeszcze o zwycięską bramkę. Ostatecznie, wynik meczu pozostał jednak bez zmian i skończyło się remisem 1:1.
Biały Orzeł Koźmin Wielkopolski - Warta Śrem 1:1 (1:1)
ZOBACZ TEŻ:
Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?