Dla podopiecznych trenera Marka Czerniawskiego to już chyba ostatni sygnał do tego, aby w końcu zacząć zdobywać pun-kty potrzebne do "wygrzebania się" ze strefy bliskiej spadku. Zieloni po raz ostatni wywalczyli jeden punkt 4 września w meczu z Flotą Świnoujście. Potem przegrali trzy kolejne spotkania z: Pogonią 3:4, Piastem Gliwice 0:4 i Sandecją 1:3. Ich sytuacja w ligowej stawce stała się dramatyczna. A jeśli do tego dodamy katastrofalną sytuację organizacyjno-finansową w klubie, wyłania się wręcz tragiczny obraz zespołu z Drogi Dębińskiej.
- Trudno cokolwiek mówić o trzech ostatnich naszych porażkach, tym bardziej że sytuacja w klubie jest coraz gorsza. Od wielu miesięcy zawodnicy nie otrzymują pieniędzy, nie mówiąc już o jakichkolwiek premiach. A to ma bardzo niekorzystny wpływ na sytuację w naszej szatni - stwierdził podczas wczorajszej konferencji prasowej Tomasz Magdziarz, kapitan Warty.
- Zgadzam się z opinią Tomka Magdziarza, bo rzeczywiście w obecnej sytuacji trudno mieć duże wymagania wobec zawodników. Wierzę jednak, że w meczu z Dolcanem przerwiemy passę porażek i w końcu ruszymy w górę tabeli - powiedział Marek Czerniawski, trener zielonych.
Na dzisiejsze spotkanie dla kibiców Warty będzie otwarta III trybuna (od strony ul. Bułgarskiej). Kto w przedsprzedaży zakupił bilet na Dolcan, może też kupić taniej bilet na następny mecz zielonych z Górnikiem Łęczna przy Bułgarskiej (sobota, godzina 17).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
