Piłkarz wystosował apel do mediów z prośbą o nagłośnienie swojej sprawy. Jeszcze niedawno przebywał na testach w jednym z zespołów piłkarskiej ekstraklasy i był bliski podpisania kontraktu, a teraz nie wie, czy będzie w stanie jeszcze kiedykolwiek samodzielnie chodzić.
4 miesiące temu Rafał przeszedł inwazyjną operację rdzenia kręgowego. Lekarze nadal nie wiedzą co mu dolega. „Po operacji i trzytygodniowej rekonwalescencji opuściłem szpital z dodatkowymi dolegliwościami” – pisze Rafał w liście do mediów.
Zobacz też: Kiedyś był gwiazdą Legii. Dzisiaj jest bezdomny i poszukuje pomocy. "Sopel" na życiowym zakręcie
Te dolegliwości to m.in. sparaliżowane mięśnie od klatki piersiowej w dół, brak odczuwania bólu i temperatury, neurogenny pęcherz, porażenie narządów wewnętrznych, atonia jelit, neuralgia, spięcia spastyczne, zanik potencji seksualnej oraz myśli samobójcze.
"Każdego dnia otwieram i zamykam kolejne drzwi gabinetów lekarskich. Niestety dosłownie nikt nie jest w stanie ulżyć bólowi, z którym żyję od operacji. Odwiedziłem dziesiątki gabinetów lekarskich, państwowych i prywatnych. Przejechałem Polskę wzdłuż i wszerz i jak dotąd nikt nie był w stanie mi pomóc. Jestem sfrustrowany. Swoim zaangażowaniem na boisku przez 22 lata zawsze dawałem świadectwo tego, że nie poddaję się i walczę do 90 minuty plus czas doliczony. Proszę pomóżcie mi w doliczonym czasie gry o moje życie. Rafał Kosiec” - apeluje piłkarz.
Jeśli znacie kogoś, kto może pomóc, skontaktujcie się z władzami klubu poprzez Facebook lub maila [email protected]. Czas nie działa na korzyść wciąż mającego duże ambicje piłkarza.
MAGAZYN SPORTOWY odc.5. Marek Jóźwiak legenda Legii Warszawa o szansach mistrz Polski w starciu z irlandzkim Dundalk w decydującej batalii o Ligę Mistrzów.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?