Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłkarze jak bezdomni

Redakcja
Tylko sezon trwał pobyt piłkarzy Warty Gorzów w okręgówce. W klubie liczą na powrót, choć mają inne palące problemy. Główny to brak stadionu.

Gdy rok temu najstarszy klub w województwie lubuskim dostał się do klasy okręgowej, wydawało się, że na dłużej zakotwiczy na tym szczeblu. Niestety, fatalna wiosna sprawiła, że tak jak „Warciarze" szybko awansowali, tak szybko spadli. Jednak działaczy reaktywowanej pięć lat temu drużyny to nie zraziło.Nowy trener Sebastian Puchalski, który z powodzeniem prowadził ostatnio Błękitnych Lubno (trzecie miejsce w czwartej lidze), rozpoczął pracę od remisu i wygranej. - Plany są bardzo ambitne, ale wszystko wyjdzie w praniu. Chcemy walczyć o zwycięstwo w każdym meczu, ale dopiero na koniec rundy jesiennej będziemy mądrzejsi. Wtedy okaże się, czy stać nas na walkę o czołowe pozycje gwarantujące awans - stwierdził szkoleniowiec gorzowian.Kibiców, jak i działaczy, od dawna interesuje sprawa dawnego stadionu Warty przy ul. Krasińskiego. Piłkarze rozgrywali tam mecze jeszcze w latach 90., ale wówczas po wycofaniu ekipy z rozgrywek, na kilkanaście lat życie na boisku praktycznie zamarło. Jeszcze poprzedni zarząd klubu starał się odzyskać teren i przy udziale miasta go wyremontować. Ten problem był nawet omawiany pod koniec kwietnia na sesji Rady Miasta, ale wniosek o dzierżawę terenu przez „Warciarzy", skierowany do prezydenta Gorzowa, spotkał się z odmową.„Obecnie jest prowadzone postępowanie, dotyczące ustalenia warunków zabudowy terenu. W związku z tym nie ma ostatecznych rozstrzygnięć odnośnie sposobu zagospodarowania nieruchomości" - argumentował w piśmie do klubu Tadeusz Jędrzejczak.- Stanowisko prezydenta jest trochę niepoważne, bo plan przestrzenny dla tego terenu jest jasno określony - ma on zachować sportowy charakter. Myślę, że prezydent robi na złość Radzie Miasta, która przecież popiera koncepcję dzierżawy przez nasz klub obiektu, gdzie narodziła się Warta. Nie zrażamy się i dalej będziemy walczyli o ten stadion. Bez zgody prezydenta nie mamy przecież żadnych szans na powrót na Krasińskiego - przyznał Zbigniew Pakuła, prezes Warty.Bezdomni „Warciarze" tułają się zatem po innych boiskach. W tym sezonie skorzystają z gościnności Kłodawy, ale w przeszłości grali już m.in. w Małyszynie i na bocznej murawie przy Olimpijskiej. Kibice trzymają jednak kciuki, aby 68-letni klub wrócił w końcu do matecznika. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto