47-latek wpadł podczas rutynowej kontroli drogówki, gdy prowadził samochód, mając 1,5 promila alkoholu w organizmie. Funkcję radnego pełni już trzecią kadencję. 16 listopada znowu chce powalczyć o głosy mieszkańców. Startuje z komitetu wyborczego Ewy Gołębiowskiej, która jest burmistrza Pilzna i będzie się starać o ponowne objęcie tego urzędu. W ubiegłym tygodniu pani burmistrz powiedziała Nowinom, że zamierza porozmawiać z Jerzym C. i domagać się od niego wyjaśnień. Będzie też konsultować z prawnikiem możliwość wycofania kandydatury „pijanego" radnego. - Niestety nie udało mi się skontaktować z panem C., przebywa na zwolnieniu chorobowym - mówi burmistrz Gołębiowska. Informuje też, że komitet wyborczy sam nie może wykreślić niepożądanego kandydata. - Decyzja o rezygnacji należy wyłącznie do zainteresowanego. Musiałby złożyć takie oświadczenie. Na razie tego nie zrobił - stwierdza Gołębiowska.Jerzy C. przyznaje się do winy. Chce zapłacić 1000 zł grzywny i ponieść koszty sądowe. Wnosi też o rok zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Tylko kara pozbawienia wolności (nawet w zawieszeniu) oznacza dla rajcy utratę mandatu, więc jeśli sąd przychyli się do wniosku 47-latka, będzie on mógł nadal zasiadać w radzie. Wielokrotnie próbowaliśmy skontaktować się z radnym Jrzym C. Nie odebrał żadnego z połączeń tel.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?