Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pizza bez zobowiązań, czyli warszawskie pancerotti. Czy to najlepszy street food w stolicy? "Ma w sobie wszystko to, co kochają Polacy"

Kamil Jabłczyński
Kamil Jabłczyński
Jeśli brakuje Wam w Warszawie pozycji typowego street foodu to mamy dla Was idealną propozycję. W niepozornej budce znajdującej się na bazarku przy stacji metra Racławicka znajduje się Smażalnia Pizzy – „Pancerotti”. W malutkim lokalu przygotowywane jest przepyszne, przypominające dużego pieroga, danie. – Ma w sobie wszystko co kochają Polacy – mówi nam szef kuchni Piotr Bronikowski.

Zacznijmy może od tego czym jest pancerotti? To danie pochodzi z południa Włoch, było i jest potrawą chłopską. Przygotowywane z ciasta podobnego do pizzy i nadziewane pomidorami i mozzarellą, zamknięte w kształcie półksiężyca, a następnie smażone w głębokim tłuszczu na złoty kolor lub pieczone w piecu. Jest kilka historii genezy powstania tej potrawy.

– Moja ulubiona wersja to ta, że alianci weszli do Włoch, zburzyli przy tym piece do pizzy, więc Włosi zamiast wypiekać to zaczęli smażyć. Robią to zresztą do tej pory. Ja kilka lat temu szukając przepisów w Internecie znalazłem ten na pancerotti. Zrobiłem je w domu i stwierdziłem, że coś w tym jest. Bardzo wygodne danie. Ja to nazywam pizzą bez zobowiązań – opowiada Piotr Bronikowski, założyciel smażalni pizzy.

Pizza bez zobowiązań, czyli warszawskie pancerotti. Czy to n...

Faktycznie, przysmak można wziąć do ręki i ruszyć w drogę do pracy czy na spacer. W lokalu, który mieści się na bazarku, przy stacji metra Racławicka, nie ma dużo miejsca. Ten street food smakuje jednak rewelacyjnie, a dzięki temu, że pizza bez zobowiązań mieści się w ręku, klientów nie brakuje. Czy ma na to wpływ lokalizacja? – Będę szczery. To był pierwszy dostępny lokal na OLX i od razu się na niego zdecydowałem. Natomiast faktycznie lokalizacja jest dobra. Przewija się tu sporo ludzi i jest przy samym metrze. Przychodzą ludzie z okolicy, działamy też już na aplikacjach z dowozem i ludzie bardzo chętnie je zamawiają - tłumaczy nam Piotr Bronikowski.

od 16 lat

Pancerotti sprawia wrażenie połączenia kuchni polskiej i włoskiej. Chociaż wywodzi się ze smażonej pizzy to wygląda jak bardzo duży pieróg. Nadzienie tylko jakby trochę inne niż to, które znamy z polskich stołów. – Pancerotti zawiera w sobie trzy elementy, które Polacy kochają: smażone, pierogi i pizza. Czego chcieć więcej? – śmieje się w rozmowie z nami Piotr Bronikowski.

Tradycyjnie ten rodzaj pizzy smażony jest na oleju lub na smalcu. Klasycznie we Włoszech smażone jest na oleju, smalec to już lokalny dodatek naszego szefa kuchni. Jak mówi nam, Polacy smalec lubią i zdecydowanie częściej wybierają – około 90% zamówień. Jest olej i są też opcje wegańskie, które też zyskują w Polsce cały czas na popularności.

W menu znajdziemy klasyczne pozycje jak pepperoni, capriciosa czy margherita (jest także opcja z wegańskim serem). Oprócz nich sporą popularnością cieszy się także hawajska. Nie brakuje jednak rozwiązań autorskich jak krówka, czyli pizza na słodko z polskimi krówkami i bananami – dla dzieci i dorosłych, którzy lubią łakocie. Można zjeść także wersję z nutellą w cieście kakaowym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto