Od wielu miesięcy trwa batalia o umożliwienie mieszkańcom ostrowieckich dzielnic Ludwików i Denków swobodnego przemieszczania się przez ulicę Mostową. Po wybudowaniu IV odcinka ulicy Zagłoby, aby przedostać się na drugą stronę torów, muszą nadrabiać kilka kilometrów. Do tej pory wiele osób nagminnie łamało prawo, przechodząc przez tory mimo zakazu. Teraz będzie to bardzo trudne, bowiem kilka dni temu zarządca torowiska ustawił wysokie zapory mające to uniemożliwić.Władze miasta bezskutecznie zabiegają o umożliwienie pieszym i rowerzystom korzystania z tego przejścia. W maju w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej rozmawiali poseł Jarosław Górczyński i prezydent Jarosław Wilczyński.PKP zaproponowało trzy możliwe rozwiązania - zaprojektowanie i wybudowanie kładki nad torami, przejścia podziemnego lub półrogatki z sygnalizacją samoczynną - na koszt Ostrowca Świętokrzyskiego. Wydaje się to mało prawdopodobne, bo wszystkie trzy propozycje wiążą się z kosztami, na których poniesienie miasta obecnie nie stać.Co ciekawe i dziwne, według informacji Urzędu Miasta sprawa drugiego przejścia - na ulicy Zygmuntówka boczna – była już rozstrzygnięta po myśli mieszkańców. Teoretycznie gmina otrzymała na jego budowę zezwolenie w ubiegłym roku.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?