Plac Bankowy po staremu. Nie zostanie na razie przebudowany. Co zatem dała „strefa relaksu”?

Ratusz ogłosił kompleksową przebudowę ulicy Marszałkowskiej. Zmiany dotyczą odcinka między Placem Bankowym a ul. Królewską. Droga dla samochodów zostanie zwężona o jeden pas. W zamian powstaną miejsca postojowe, ścieżka rowerowa, a także mają zostać zasadzone drzewa. Co stanie się z mocno krytykowanym, betonowym Placem Bankowym? Niewiele.

„Na pl. Bankowym zostanie uporządkowane parkowanie. Będzie tam 55 miejsc postojowych, w tym 2 dla osób niepełnosprawnych. 24 miejsca będą wytyczone skośnie do krawężnika, aby usprawnić zatrzymywanie aut” – czytamy w informacji prasowej przesłanej przez stołeczny ratusz. Nie ma informacji o drzewach, nie mówiąc już o stworzeniu pełnoprawnego placu.

Zapytaliśmy o to stołeczny ratusz. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że przebudowa nie koncentruje się na Placu Bankowym.

Przypomnijmy, że w 2019 roku na Bankowym zorganizowano tzw. „strefę relaksu”. Betonowy parking za niemal milion złotych zamieniono w pełnoprawny plac. Były tam zarówno miejsca do siedzenia, przestrzenie do spędzenia czasu, a także zieleń. Wtedy urzędnicy tłumaczyli, że to „test dla przestrzeni”. - W momencie, gdy poznamy opinię Warszawiaków, podejmiemy decyzję o ewentualnym kontynuowaniu tego typu rozwiązań w przyszłości – mówił nam wtedy Tomasz Demiańczuk ze sztabu prasowego miasta.

Minęły trzy lata, znalazły się pieniądze na przebudowę okolicy, tymczasem okazuje się Plac Bankowy nadal zostanie betonowym parkingiem. Sprawa zainteresowała również mieszkańców, którzy wypomnieli ratuszowi brak kontynuacji „strefy relaksu” pod postem o przebudowie Marszałkowskiej. W dyskusję z internautami wdała się miejska architekt.

- Kompleksową przebudowę przechodzi zachodnia jezdnia ulicy Marszałkowskiej. Dla jak największej funkcjonalności trasy rowerowej zakres inwestycji obejmuje również jej przeprowadzenie przez plac Bankowy. Nie jest to jednak jeszcze kompleksowa przebudowa placu, na którą wielu osób czeka – tłumaczyła Marlena Happach, miejska architekt w odpowiedzi na post.

Wspomniała, że obecny remont nie wyklucza pełnoprawnej przebudowy tego placu w przyszłości.

- Plany inwestycyjne przebudowy Placu Bankowego ograniczyły kryzysy ostatnich lat: działania rządu w stosunku do samorządów, pandemia, wojna w Ukrainie i kryzys uchodźczy oraz aktualny kryzys energetyczny. Budżet m. st. Warszawy bardzo stopniał. Nie przestajemy jednak planować działań na przyszłość i już wkrótce zaprosimy warszawiaków i warszawianki na warsztaty urbanistyczne połączone z konsultacjami społecznymi dotyczące przyszłości placu - zapewnia Marlena Happach.

W odpowiedzi na nasze pytania stołeczny ratusz przyznał, że z analiz z 2019 roku wynika, że mieszkańcy chcą więcej zieleni na Placu Bankowym. Miasto chciałoby też większego remontu, ale na razie nie ma na niego pieniędzy.

- Trudno oczekiwać, że przy coraz trudniejszej sytuacji gospodarczej samorząd będzie stać na rozpoczynanie w najbliższym czasie kolejnych projektów, których i tak w Warszawie jest obecnie dużo. Nie wstrzymuje to jednak miasta przed planowaniem zmian w tym miejscu. Ewaluacja z 2019 zostanie wzięta pod uwagę przy całościowym przekształcania placu w przyszłości. Plac Bankowy jest jednym z miejsc w Warszawie, które wymagają zdecydowanej zmiany. Niestety polityka fiskalna rządu, która pozbawia Warszawę ponad 6 mld dochodu w latach 2019-23 na skutek odebrania części dochodów z PIT, opóźni wiele inwestycji – odpowiada nam Monika Beuth-Lutyk, rzeczniczka prasowa ratusza.